CELEBRITY
🎾 „Jakby zamieniły się rolami!” – Internet eksploduje po sensacyjnym wydarzeniu z udziałem Świątek

Jasmine Paolini pokonała Igę Świątek w turnieju w Wuhanie, a Włosi wskazują, dlaczego ich tenisistka odniosła tak spektakularne zwycięstwo. Zwracają także uwagę na jej wymowną reakcję tuż po piłce meczowej. – Jakby chciała powiedzieć, że w końcu przełamała opór Polki.
Iga Świątek przegrała z Jasmine Paolini 1:6, 2:6 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Wuhanie. Włoskie media są zachwycone postawą swojej tenisistki, która rozegrała znakomite spotkanie. Najlepiej pokazują to statystyki meczu – Paolini zaliczyła 15 kończących uderzeń i zaledwie trzy niewymuszone błędy. Przy tak ryzykownym stylu gry to fantastyczny bilans. W przypadku Polki wygląda to gorzej, bo 10 winnerów i 20 pomyłek.
Diego Barbiani z portalu Oktennis.it w rozmowie ze Sport.pl mówi wprost: “To jeden z najlepszych pojedynków, jakie Jasmine rozegrała w tym roku. Wygrać z kimkolwiek ze stratą raptem trzech gemów to duży sukces, a z Igą tym bardziej. Myślę, że Jasmine była zmotywowana walką o awans do turnieju WTA Finals. Dość często zdarza się, że zawodniczki znajdujące się w podobnej sytuacji do niej potrafią wykrzesać z siebie w końcówce sezonu dodatkowe siły, podczas gdy inne rywalki nieco wyżej w rankingu mogą nie być w szczytowej formie.”
Niesamowite statystyki
Jasmine Paolini i Jelena Rybakina walczą jeszcze o ostatnie miejsce w turnieju kończącym sezon w Rijadzie. Zawody odbędą się w dniach 1- 8 listopada, wystąpi tam tylko osiem najlepszych tenisistek ostatnich 12 miesięcy. Wyjątkowo zmotywowana Włoszka jest od piątku na ustach rodaków. – Jasmine rozegrała najbardziej spektakularny mecz w swojej karierze i w ciągu godziny zmiażdżyła Igę Świątek – ocenił popularny portal włoski Ubitennis.com.
Marco Beltrami, dziennikarz sportowy z portalu Fanpage.it, wymienił na portalu X: “Intensywność gry, niezachwiana koncentracji. Jasmine podkopała pewność siebie Igi. Jakby zamieniły się rolami, bo wcześniej to zwykle Włoszka grała słabiej w ich meczach.”
Do tej pory panie mierzyły się ze sobą sześć razy, a Świątek nigdy nie przegrała z Paolini – także ostatnim razem, gdy w sierpniu w finale w Cincinnati zwyciężyła 7:5, 6:4. – Rozegrały wtedy bardzo wyrównany mecz, który w pewnym sensie utorował Jasminę drogę do sukcesu w Wuhanie – czytamy w serwisie Ubitennis.com.
Po zakończeniu spotkania w Chinach Jasmine Paolini opowiedziała o swoich wrażeniach. – Za każdym razem, gdy gram z Igą, jest bardzo ciężko, ale w końcu to ja wygrałam! Jestem bardzo zadowolona ze swojej gry. Iga jest fantastyczną zawodniczką i wiele dla mnie znaczy, że mogę z nią dzielić kort.