CELEBRITY
Zaczęli świętować zaprzysiężenie Nawrockiego przed czasem! W sieci zamieszanie

Zaczęli świętować zaprzysiężenie Nawrockiego przed czasem! W sieci zamieszanie
Choć oficjalne zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na stanowisko Prezydenta RP zaplanowano na 6 sierpnia o godzinie 10:00, część jego zwolenników postanowiła rozpocząć świętowanie znacznie wcześniej. Już w weekend w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się relacje z imprez, zgromadzeń i specjalnych nabożeństw organizowanych w różnych częściach Polski. Część polityków komentuje, że to „manifestacja siły nowego ośrodka prezydenckiego”, inni zaś mówią o „braku szacunku dla konstytucyjnej procedury”.
W sobotni wieczór Twitter, Facebook i TikTok zapełniły się nagraniami z wydarzeń odbywających się pod hasłem „Nowy rozdział dla Polski”. Na jednym z popularniejszych nagrań widać zwolenników Nawrockiego zgromadzonych przed jego domem rodzinnym, gdzie wywieszono biało-czerwone flagi, rozstawiono scenę i puszczano patriotyczne pieśni. Pojawił się nawet transparent: „Witamy Pana Prezydenta”.
– Ludzie są zmęczeni starym układem. Nawrocki to dla nas nadzieja. Chcemy okazać wsparcie jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu – mówił w rozmowie z lokalną gazetą uczestnik wydarzenia w Gdańsku.
Podobne sceny miały miejsce także w Krakowie, Lublinie i kilku mniejszych miastach. Organizatorzy niektórych wydarzeń deklarowali, że chodziło o „symboliczne rozpoczęcie nowej ery”, a nie o próbę uprzedzenia oficjalnego ceremoniału. Mimo to w sieci rozgorzała gorąca dyskusja. Wielu komentatorów pytało, czy takie działania są właściwe i czy nie podważają one powagi państwowych instytucji.
Politycy reagują
Nie trzeba było długo czekać na reakcje polityków. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Malinowska nazwała wydarzenia „spektaklem dla mediów”, a samego Nawrockiego – „produktem politycznym, który jeszcze nie objął urzędu, a już buduje swój kult jednostki”.
– Zaprzysiężenie to poważny akt konstytucyjny. Próby jego przedwczesnego celebrowania są nie tylko nietaktowne, ale i niebezpieczne w kontekście budowania zdrowej demokracji – napisała na platformie X.
Z kolei wiceminister sprawiedliwości z ramienia Suwerennej Polski, Janusz Wróbel, stwierdził, że „radosne świętowanie obywateli to najlepszy dowód, że Polska potrzebuje silnego, zdecydowanego prezydenta, który nie będzie bał się mówić prawdy”.
– Karol Nawrocki jeszcze nie został zaprzysiężony, ale już wzbudza entuzjazm. To pokazuje, jak wielkie są wobec niego oczekiwania – dodał.
Zamieszanie wokół programu zaprzysiężenia
Jakby tego było mało, kilka portali opublikowało nieoficjalne informacje dotyczące programu zaprzysiężenia. Według tych doniesień, Karol Nawrocki miałby w planach zaskakujące przemówienie, w którym odniesie się bezpośrednio do relacji z Donaldem Tuskiem, wspomni o planowanych zmianach w polityce zagranicznej oraz zaproponuje nowy pakiet ustaw dotyczących reformy wymiaru sprawiedliwości.
Kancelaria Sejmu nie potwierdza tych informacji, ale nie zaprzecza, że program uroczystości może odbiegać od tradycyjnych form. – Prosimy o cierpliwość. Szczegóły zostaną podane w dniu uroczystości – przekazało Centrum Informacyjne Sejmu.
towania – pojawiły się dodatkowe zabezpieczenia, a w otoczeniu Pałacu Prezydenckiego zauważono zwiększoną liczbę funkcjonariuszy SOP.
Eksperci: to świadoma strategia
Politolodzy nie mają wątpliwości – wcześniejsze świętowanie i medialna aktywność wokół osoby Nawrockiego to element świadomej strategii politycznej.
– To budowanie marki prezydenta jako lidera narodowego ruchu, jeszcze zanim formalnie obejmie urząd. To nie przypadek – komentuje dr Jarosław Król z Uniwersytetu Warszawskiego.
Ekspert zauważa też, że taki zabieg może pomóc Nawrockiemu w ustabilizowaniu swojej pozycji wobec rządu Tuska.
– Przez ostatnie lata prezydenci mieli często napięte relacje z premierami. W tym przypadku obóz prezydencki próbuje już teraz zaznaczyć, że będzie podmiotowy, a nie bierny – dodaje.
Społeczne podziały się pogłębiają
Nie brakuje też głosów, że cała sytuacja pokazuje, jak bardzo społeczeństwo jest dziś spolaryzowane. Zwolennicy Nawrockiego widzą w nim bohatera, który przywróci „prawdziwe wartości”, przeciwnicy – kolejnego polityka, który stanie się zakładnikiem własnego elektoratu.
– To, co się dzieje, jest niepokojące. Zamiast zjednoczenia wokół instytucji prezydenta, mamy dwa światy: jeden wiwatuje przed czasem, drugi z oburzeniem odwraca się plecami – mówi socjolożka Marta Nowicka.
Dodatkowym źródłem napięcia są komentarze samych uczestników wydarzeń, które często zawierają ostre słowa wobec obecnych władz, sądów, a nawet konkretnych dziennikarzy. Część wpisów została już zgłoszona do moderatorów platform społecznościowych za szerzenie mowy nienawiści.
A co na to sam Nawrocki?
Sam Karol Nawrocki nie skomentował jeszcze publicznie przedwczesnego świętowania. Jego współpracownicy ograniczyli się do lakonicznego oświadczenia, w którym podziękowali za „wsparcie, życzliwość i zaangażowanie obywateli”.
– Pan Karol Nawrocki z pokorą przyjmuje zaufanie, jakim obdarzają go Polki i Polacy. Wierzy, że jego służba na stanowisku Prezydenta RP będzie odpowiedzią na realne potrzeby społeczeństwa – napisano.
Niezależnie od oceny tej sytuacji, jedno jest pewne: objęcie urzędu przez Karola Nawrockiego już teraz budzi ogromne emocje. A to dopiero początek jego prezydentury.