CELEBRITY
Szymon Hołownia zabrał głos po przesłuchaniu w prokuraturze. “11 tys. stron dokumentów”

— Na żądanie prokuratury przesłaliśmy kilka dni temu ponad 11 tys. stron dokumentów — powiedział Szymon Hołownia po dzisiejszym przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. — Ja udzieliłem dziś odpowiedzi na wszystkie pytania pani prokurator, które padły — dodał marszałek Sejmu.
W piątek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie miało miejsce przesłuchanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w charakterze świadka. Przesłuchanie miało związek z jego słowami o “zamachu stanu”. Wniosek o przesłuchanie marszałka w sprawie lipcowej wypowiedzi został finalnie dołączony do sprawy tzw. zamachu stanu z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego.
Po paru godzinach przesłuchanie zostało przerwane ze względu na inne obowiązki marszałka Sejmu. Ma być wznowione 3 listopada.
Szymon Hołownia po przesłuchaniu w prokuraturze. “Bardzo wielowątkowe postępowanie”
Po przesłuchaniu Szymon Hołownia zabrał głos na briefingu prasowym w Sejmie.
— Na żądanie prokuratury, która prowadzi w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, przesłaliśmy kilka dni temu ponad 11 tys. stron dokumentów. To było kilka miesięcy wytężonej pracy wszystkich biur Sejmu — wskazał Szymon Hołownia.
— W pytaniach, które prokuratura nam przesłała, znajdowało się bardzo wiele wątków i bardzo wiele pytań dotyczących szczegółowo relacji Sejmu z Trybunałem Konstytucyjnym i Krajową Radą Sądownictwa. Padały pytania o moje zachowanie jako marszałka Sejmu wobec sytuacji, w której znaleźli się byli posłowie Kamiński i Wąsik. Bardzo wielowątkowe pismo dotyczące mojego działania jako marszałka. Więc chcieliśmy odpowiedzieć na nie w jak najbardziej szczegółowy sposób. Te wyjaśnienia z kopiami pism trafiły do prokuratury i, jak rozumiem, będzie przez nią analizowane — wskazał marszałek Sejmu.
Szymon Hołownia wskazał, że odpowiedział dziś na wszystkie pytania, które padły ze strony prowadzącej czynności prokurator.