CELEBRITY
SZOKUJĄCE ZAWODY OLIMPIJSKIE: ZASMUCONA IGA ŚWIĄTEK TRACI MARZENIA O ZŁOTYM MEDALU PO NIESPODZIEWANEJ PORAŻCE Z NIEDOCENIANĄ QINWEN ZHENG NA IGRZYSKACH W PARYŻU 2024
W dramatycznym zwrocie wydarzeń na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024, liderka rankingu WTA, Iga Świątek, zobaczyła swoje marzenia o złotym medalu rozwiane po porażce z nieoczekiwaną Qinwen Zheng. Reigning French Open champion została załamana i wzruszona, gdy jej olimpijskie marzenia legły w gruzach, a jej występ w singlu kobiet zakończył się w niespodziewanie wczesnym etapie.
Świątek, która była szeroko uznawana za faworytkę do złota, doświadczyła meczu pełnego emocjonalnych zawirowań i technicznych problemów. Po obiecującym początku, została zaskoczona przez odporność i umiejętności Zheng. Pierwszy set zakończył się wygraną Zheng 6-2, co już zapowiadało trudności, które miały nadejść dla Świątek.
Drugi set dał Świątek promyk nadziei, gdy objęła prowadzenie 4-0, jednak momentum nieoczekiwanie się zmieniło. Zheng, demonstrując niezwykłą determinację, zaczęła odrabiać straty, doprowadzając do remisu 4-4 i ostatecznie wygrywając set 7-5. Ten dramatyczny zwrot nie tylko uwydatnił imponujący występ Zheng, ale także podkreślił nietypowe słabości Świątek.
Skala porażki była wyraźnie odczuwalna, gdy Świątek, zwykle opanowana i elokwentna, zaczęła płakać podczas wywiadu po meczu. Jej rozczarowanie było widoczne, gdy próbowała wyrazić głębię swojej frustracji i załamania. Rozmawiając z Pawłem Kuwikiem z Eurosportu, głos Świątek drżał, gdy opowiadała o kluczowych momentach meczu.