Breaking News
Iga Świątek wskazuje ważny problem tuż przed US Open. Prosto z mostu
Czasu na odpoczynek praktycznie nie ma, a za moment trzeba wystartować w kolejnym turnieju. Tak wyglądają realia zawodowych tenisistów, którzy na swojej drodze muszą mierzyć się z dodatkowymi problemami. O jednym z nich mówi Iga Świątek, która wprost wskazuje na brak czasu na zaznajomienie się z warunkami panującymi w US Open.
Te korty się różnią. Miałam kilka dni wolnego po turnieju w Cincinnati, czyli jednocześnie trochę mniej czasu na to, by być na korcie w Nowym Jorku i “poczuć go”. Na to potrzeba tak naprawdę kilku dni, więc powinno być w porządku. Te korty są dużo wolniejsze. Powinny pasować do mojego stylu, ale z drugiej strony, wciąż musisz się przyzwyczaić. Staram się to robić — wyjaśniła liderka.
Iga Świątek zwraca uwagę na problem
Niestety, tenisowy kalendarz nie daje dużo czasu na przyzwyczajenie do nowego nawierzchni. Po turnieju w Cincinnati Polka co prawda mogłaby błyskawicznie przenieść się do Nowego Jorku, gdzie odbędzie się US Open, lecz wówczas nie mogłaby liczyć na odpoczynek przez kolejne dwa tygodnie.
A sezon jest ciężki i właśnie dlatego każda chwila wolnego jest na wagę złota. Dodatkowo Polka rzadko odpada z turniejów przed finałowymi spotkaniami, więc postanowiła tym razem dać sobie nieco więcej odpoczynku
— Co ja mogę powiedzieć… mówiłam, że każą nam grać coraz częściej. To nie nasza decyzja, ale moim zdaniem mamy za dużo turniejów w ciągu roku. To się nie skończy dobrze! To sprawia, że tenis jest mniej przyjemny. Kocham grać w tych wszystkich miejscach, ale to jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy grasz na najwyższym poziomie. Nie powinno tak być, zasługujemy na więcej odpoczynku. Mogą mnie za to znienawidzić — mówiła kilka dni temu Świątek w Cincinnati.