Iga Świątek powiedziała, co ją irytuje. “Trochę jestem niezadowolona”

Iga Świątek nie wie jeszcze, czy wystąpi w Pucharze Billy Jean King, który odbędzie się w dniach 8-13 listopada w Glasgow. — Decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu — powiedziała i przyznała, co ją irytuje.

Więcej ciekawych historii przeczytasz w nowym serwisie PrzegladSportowy.Onet.pl. Sprawdź!
Terminy poszczególnych turniejów i zawodów różnej rangi nakładają się na siebie. Wcale nie jest jasne, czy Iga Świątek wystąpi w Pucharze Billy Jean King. — Wciąż rozpatrujemy wszystkie za i przeciw.

Przyznam, że będzie to trochę wymagające. Trochę jestem niezadowolona. Wiemy, jak skomplikowane jest zorganizowanie takich turniejów. Szkoda, że organizacje nie współpracowały tu ze sobą, żeby ułatwić nam zadanie. Na pewno też podejmę jakieś kroki, żeby okazać niezadowolenie, bo moja pozycja daje mi jakąś tam możliwość, aby wpłynąć na to, żeby w przyszłym roku to się nie powtórzyło — powiedziała Iga Świątek.

Zobacz również: Iga Świątek przypomina Agnieszkę Radwańską. Chodzi o to wyjątkowe zagranie
Podała też przykład z przeszłości. — W zeszłym roku też mieliśmy przykład. Był turniej WTA w Guadalajarze.

A Billy Jean King w Pradze i udział niektórych zawodniczek w tych dwóch imprezach pokazał, że nie jest to dobry wybór. Nie warto się aż tak bardzo przemęczać i nadwyrężać swój organizm, ale zobaczymy — stwierdziła liderka światowego rankingu WTA.