Szokująca kpinia Sabalenki: „Wygrana w US Open to tylko początek – teraz idę po twój numer 1, Świątek

**Nowy Jork –** Aryna Sabalenka, świeżo upieczona mistrzyni US Open, nie oszczędzała słów po swoim triumfie na kortach Flushing Meadows. Zaledwie kilka godzin po tym, jak podniosła trofeum, Białorusinka zaskoczyła wszystkich odważną deklaracją, kierując swoje słowa wprost do Igi Świątek, liderki światowego rankingu.

To dopiero początek – teraz idę po twój numer 1!” – wykrzyknęła Sabalenka w jednym z wywiadów, dając jasno do zrozumienia, że nie zamierza spocząć na laurach. Jej pewność siebie i otwarte wyzwanie dla Świątek wywołało burzę w środowisku tenisowym. Fani obu zawodniczek już teraz spekulują, jak ich rywalizacja potoczy się w nadchodzących turniejach.

Sabalenka, która przez cały sezon prezentowała wysoką formę, w Nowym Jorku pokazała, że jest gotowa na więcej. Jej triumf na US Open to nie tylko historyczne zwycięstwo, ale także silny sygnał dla całego kobiecego tenisa – numer 1 może się wkrótce zmienić. „Mam ogromny szacunek do Igi, ale w tenisie nie ma miejsca na sentymenty. Każdy chce być najlepszy, a ja teraz czuję, że to mój czas,” dodała Białorusinka, wzbudzając tym samym jeszcze większe emocje.

Wielu ekspertów już teraz zaczyna analizować, co oznaczałaby ewentualna zmiana na szczycie rankingu WTA. Czy Sabalenka rzeczywiście zdetronizuje Świątek? Jedno jest pewne – kibice nie będą musieli długo czekać na odpowiedź, bo obie zawodniczki już szykują się do kolejnych wyzwań na korcie.