CELEBRITY
Zarzuty stawiane Zbigniewowi Ziobrze dowodzą, że albo rządzącym kompletnie odbiło, albo są do cna zepsuci
Gdyby posługiwać się uczoną wykładnią art. 258 kodeksu karnego, trzeba by przyjąć, że Ziobro założył Ministerstwo Sprawiedliwości w celu popełnienia przestępstw.
Zarzucanie Zbigniewowi Ziobrze przez prokuraturę i Donalda Tuska udziału w zorganizowanej grupy przestępczej w Ministerstwie Sprawiedliwości, a nawet jej stworzenie jest takim prawnym kretynizmem, że warto to zdekonstruować. I mimo że sprawa jest smutna, a wręcz ponura, można się przy tej okazji trochę pośmiać. Także z premiera Donalda Tuska, który nic nie rozumie z tego, co zawiera artykuł 258 kodeksu karnego, ale musi się w tej materii wypowiadać, bo to stała cecha „nachalnych i zuchwałych” (to od Szymka z Budziejowic z „Przygód dobrego wojaka Szwejka”) powiedzmy nieuków.