Hubert Hurkacz stracił dziś swojego ojca w tragicznym wypadku.

icznym wypadku.

Hubert Hurkacz, jeden z czołowych polskich tenisistów, znany z imponujących występów na kortach międzynarodowych, dziś zmaga się z jedną z najtrudniejszych chwil w swoim życiu osobistym. 13 września 2024 roku, świat sportu został wstrząśnięty tragiczną wiadomością o stracie ojca Hurkacza, który zginął w nieszczęśliwym wypadku. Ten smutny incydent rzuca cień na przyszłość sportowca i budzi refleksję nad jego dalszą karierą i życiem poza kortem.

Historia Huberta Hurkacza i jego relacja z ojcem

Hubert Hurkacz zawsze podkreślał znaczenie rodziny w swoim życiu, a zwłaszcza bliską więź z ojcem, który był dla niego inspiracją i wsparciem od najmłodszych lat. Ojciec, znany ze swojego zaangażowania w rozwój kariery sportowej syna, wielokrotnie pojawiał się na trybunach, kibicując Hubertowi w jego sukcesach i porażkach. W licznych wywiadach tenisista wspominał, jak ważną rolę odegrał jego tata w procesie kształtowania jego mentalności i podejścia do sportu.

„Mój tata zawsze był ze mną, niezależnie od tego, czy wygrywałem, czy przegrywałem. Jego wsparcie dawało mi siłę i pewność, że mogę osiągnąć jeszcze więcej” – mówił Hurkacz podczas jednej z konferencji prasowych po wygranym turnieju w Miami.

Tragicznym wypadkiem przerwana sielanka

Dzisiejsza tragedia to cios nie tylko dla Hurkacza, ale także dla jego najbliższych i całego środowiska tenisowego. Okoliczności wypadku nie zostały jeszcze w pełni wyjaśnione, ale wstępne doniesienia wskazują na nieszczęśliwy zbieg okoliczności, który doprowadził do dramatycznego zdarzenia. Hubert, który aktualnie przebywał na zagranicznym turnieju, natychmiast po otrzymaniu tragicznych wieści zdecydował się przerwać swoje zobowiązania sportowe, by powrócić do Polski i być z rodziną w tym trudnym czasie.

„To ogromny szok dla całego zespołu i wszystkich, którzy znali rodzinę Hurkacza. Hubert jest nie tylko wielkim sportowcem, ale przede wszystkim człowiekiem o wielkim sercu. Nasze myśli są z nim i jego rodziną” – powiedział jeden z członków jego sztabu szkoleniowego.