CELEBRITY
Świątek jest niesamowita! Czegoś takiego nie było od ponad 20 lat
Dziennikarze portalu „Tennisuptodate.com” tuż przed startem tegorocznego WTA Finals zwrócili uwagę na niezwykły wyczyn Igi Świątek. Polka dokonała czegoś, czego w kobiecym tenisie nie widziano od ponad dwóch dekad!
Niesamowita regularność Igi Świątek
Bilans Raszynianki w ostatnich czterech sezonach robi ogromne wrażenie:
2022 rok: 67 zwycięstw i 9 porażek,
2023 rok: 70 zwycięstw i 12 porażek,
2024 rok: 65 zwycięstw i 9 porażek,
2025 rok: 62 zwycięstwa i 15 porażek (stan przed WTA Finals).
W żadnym innym przypadku w tym czasie nie znajdziemy tenisistki o tak imponującej liczbie wygranych. Nawet liderka światowego rankingu, Aryna Sabalenka, nie może pochwalić się podobną regularnością.
Historyczny wyczyn Polki
Jak zauważają dziennikarze „Tennisuptodate.com”, ostatni raz zawodniczce udało się przekroczyć granicę 60 zwycięstw w czterech kolejnych sezonach ponad 20 lat temu. Wówczas podobnym osiągnięciem mogły pochwalić się jedynie Martina Hingis oraz Lindsay Davenport – legendy kobiecego tenisa przełomu wieków.
> „Kolejny dzień, kolejny rekord Igi Świątek! 24-latka odniosła 60 lub więcej zwycięstw w każdym z ostatnich czterech sezonów. To pierwszy taki wyczyn od czasów, gdy Martina Hingis i Lindsay Davenport dokonywały tego ponad 20 lat temu” – napisano na „Tennisuptodate.com”.
Statystyki, które robią wrażenie
Dziennikarze portalu obliczyli również procent zwycięstw Świątek w poszczególnych sezonach. W 2022 roku Polka wygrała aż 88% rozegranych meczów, rok później – 86%, w 2024 roku ponownie 88%, a w trwającym sezonie utrzymuje skuteczność na poziomie 80%.
Świątek ma jeszcze szansę poprawić swoje liczby podczas WTA Finals w Rijadzie, gdzie może rozegrać nawet pięć spotkań.
Świątek zaczyna od starcia z Keys
Polka rozpocznie zmagania w sobotę, 1 listopada o godzinie 16:00 czasu polskiego, meczem z Amerykanką Madison Keys (9. WTA). Relację na żywo z tego spotkania będzie można śledzić w serwisie Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Z kolei o godzinie 17:30 w drugim meczu tej grupy zmierzą się Jelena Rybakina (Kazachstan, 6. WTA) i Amanda Anisimova (USA, 4. WTA).