Breaking News
“Więcej zarobię na budowie”. Smutne wyznanie 7-krotnego mistrza Polski
“Więcej zarobię na budowie”. Smutne wyznanie 7-krotnego mistrza Polski
Możemy porozmawiać, ale tylko chwilę, bo właśnie wykańczamy kuchnię, a chcemy zdążyć przed północą – mówi wprost Artur Brzozowski. Tak, to ten, który na igrzyskach w Paryżu był najlepszym polskim chodziarzem.
Pośpiech zawodnika jest zrozumiały i nie chodzi wcale o odpowiedni czas na regenerację przed kolejnym treningiem. Jeszcze w sierpniu Brzozowski startował w olimpijskim wyścigu chodu sportowego na 20 kilometrów i właśnie stojąc pod wieżą Eiffla ogłosił koniec kariery. 27. zawodnik igrzysk zaledwie dwa tygodnie później zaczął pracę w firmie zajmującej się… tak zwaną wykończeniówką mieszkań.
Mateusz Puka, WP SportoweFakty: Jeszcze kilka miesięcy temu został pan mistrzem Polski w chodzie na 20 km i brał udział w swoich czwartych igrzyskach olimpijskich. Naprawdę nie chciał pan chwilę odpocząć?
Artur Brzozowski, czterokrotny uczestnik igrzysk w chodzie sportowym: Po igrzyskach miałem ponad tydzień na odpoczynek. Spędziłem ten czas w Hucisku, nieopodal Harasiuków. Miałem czas by nacieszyć się zupełną ciszą, lasami i świeżym powietrzem. Nie potrafię jednak nic nie robić, więc szybko stęskniłem się za robotą.
Nie miał pan lepszych propozycji pracy niż fizyczna praca w budowlance?
Ale ja bardzo lubię tę robotę. Jestem po budowlance i choć zapewne sam nie byłbym jeszcze w stanie oddać do użytku łazienki, to jednak większość rzeczy nie sprawia mi problemu. A ponadto, to lżejsza robota niż sport.