CELEBRITY
Mocne słowa Tuska. “Celem było prawdopodobnie wysadzenie pociągu”
Donald Tusk przekazał w poniedziałek rano, że doszło do eksplozji, która miała na celu najprawdopodobniej wysadzenie pociągu. Szef rządu dodał, że na miejscu pracują służby i prokuratura. Ponadto poinformował, że na tej samej trasie stwierdzono jeszcze jedno uszkodzenie.
– Jesteśmy niedaleko Garwolina, niedaleko stacji Mika, gdzie doszło do eksplozji, która miała najprawdopodobniej na celu wysadzenie pociągu na trasie Warszawa-Dęblin – powiedział w poniedziałek rano premier Donald Tusk.
To jest trasa, która także służy do przewozu uzbrojenia na przykład na Ukrainę. Nie ma niestety wątpliwości, że mamy do czynienia z aktem dywersji. Na szczęście nie doszło do tragedii, ale sprawa jest bardzo poważna – podkreślił.
Na miejscu jest policja, CBŚ, prokuratura, eksperci badają każdy szczegół tej sprawy – zapewnił premier. – Niestety, jak wiemy już w tej chwili, do podobnego zdarzenia miało dojść również na południowy wschód od tego miejsca, na tej samej trasie kolejowej.