Niepokój w rządzie w sprawie planu dla Ukrainy. Rozmówca Onetu: to jest dla nas masakra

W nieoficjalnych rozmowach przedstawiciele polskiego rządu przyznają, że sytuacja Kijowa na froncie stała się w ostatnich dniach “bardzo trudna”. Nasze źródła przekonują, że Polska nie znała wcześniej dokładnych zapisów planu pokojowego dla Ukrainy, jaki USA przedstawiły właśnie Wołodymyrowi Zełenskiemu. Jak słyszymy, zapisy wywołały duże zaniepokojenie w gabinecie Donalda Tuska.

Nagły telefon do premiera
Premier Donald Tusk był dziś przed południem w parlamencie i brał udział w bloku głosowań. Nie został jednak do końca. W pewnym momencie odebrał nagły telefon i wyszedł z Sejmu. Wbrew tradycji nie zatrzymał się przy dziennikarzach czekających na niego przed drzwiami prowadzącymi do rządowego saloniku za zapleczu Sali Plenarnej.

“Decyzje dotyczące Polski podejmować będą Polacy. Nic o nas bez nas. W sprawie pokoju wszelkie negocjacje powinny być prowadzone z udziałem Ukrainy” — napisał szef rządu.