Wim Fissette ocenia debiut Igi Świątek na WTA Finals – podsumowanie pełne emocji

Trener Igi Świątek Wim Fissette jest rozczarowany wynikiem polskiej tenisistki, ale zadowolony z pracy z nią i jej sztabem podczas turnieju WTA Finals w Rijadzie. “Przyjechaliśmy tu wygrać, ale dużo się nauczyliśmy” – napisał na Instagramie belgijski szkoleniowiec.

Fissette został trenerem wówczas prowadzącej w światowym rankingu, a obecnie drugiej w tym zestawieniu Świątek w połowie października. Kończąca sezon impreza w stolicy Arabii Saudyjskiej była pierwszą, w której Belg oficjalnie poprowadził Polkę.

Pierwszy turniej z Igą już za nami. Przyjechaliśmy tu wygrać, ale dużo się nauczyliśmy. Bycie częścią tego teamu na korcie i poza nim to wielka przyjemność” – podkreślił Fissette we wpisie.

Świątek pokonała w fazie grupowej Czeszkę Barborę Krejcikovą oraz Rosjankę Darię Kasatkinę, która zastąpiła kontuzjowaną Amerykankę Jessicę Pegulę. Polce dwa zwycięstwa i porażka z późniejszą triumfatorką Coco Gauff z USA nie wystarczyły do awansu do półfinału.

“Wielkie gratulacje za organizację (…). To była świetna, pierwsza edycja WTA Finals w Rijadzie” – dodał Belg.