CELEBRITY
Zamieszanie w “Milionerach” po tym pytaniu o Świątek. Urbański “płacił” za poprawną odpowiedź 10 tys.
Iga Świątek znowu “zagościła” w “Milionerach” i po raz kolejny pytanie o polską tenisistkę wywołało w studiu spore zamieszanie. Uczestniczka nie miała pojęcia, jaki medal wiceliderka rankingu WTA wywalczyła na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Kibicom tenisa może być w to aż trudno uwierzyć. Za poprawną odpowiedź Hubert Urbański “oferował” 10 tysięcy złotych.
Teleturniej “Milionerzy” w polskiej telewizji zagościł przed wieloma laty, a od bieżącego roku można oglądać go na antenie Polsatu. W trakcie gry uczestnicy mierzą się z pytaniami z różnych dziedzin, w tym ze sportu. A te nieraz przysparzają pewnych trudności.
Tak było niedawno, kiedy to pan Adam usłyszał pytanie za 50 tysięcy złotych. A dotyczyło ono kolarstwa. Należało wskazać znakomitego medalistę olimpijskiego z 1980 r., który od 1993 r. pełni funkcję dyrektora Tour de Pologne. Wśród proponowanych wariantów były nazwiska Zenona Jaskuły, Lecha Piaseckiego, Zbigniewa Sprucha i Czesława Langa.
Skorzystał z koła ratunkowego, lecz nawet to nie pomogło. Zamiast Czesława Langa wskazał na Zenona Jaskułę i odpadł z gry.
Teraz w show “zagościła”… Iga Świątek. To właśnie o nią Hubert Urbański zapytał jedną z uczestniczek. I zaczęły się schody.
“Milionerzy”: Padło pytanie o Igę Świątek. Potrzebne było koło ratunkowe
“Z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Iga Świątek przywiozła medal: A. Złoty B. Srebrny C. Brązowy D. Nie przywiozła żadnego” – odczytał Hubert Urbański. Było to pytanie warte 10 tysięcy złotych.
Kibice Igi i tenisa zapewne doskonale wiedzą, że rzecz odnosiła się do zeszłorocznych igrzysk, podczas których Polka pokonała Irinę-Camelię Begu, Diane Parry, Wang Xiyu oraz Danielle Collins (po kreczu). Następnie uległa późniejszej mistrzyni olimpijskiej Zheng Qinwen, po czym przyszło jej zmierzyć się w walce o brąz. W ostatecznym starciu wygrała z Anną Karoliną Schmiedlovą (6:2, 6:1) i zajęła trzecie miejsce na podium.
Uczestniczka “Milionerów” takiej wiedzy jednak nie miała i poprosiła o pomoc publiczność. Tym samym wykorzystała koło ratunkowe, ale dzięki temu poprawnie odpowiedziała na pytanie i mogła grać dalej.
To nie pierwszy raz, gdy Hubert Urbański podpytuje o Igę Świątek. Jedna z uczestniczek miała całkiem niedawno wskazać, jakiego koloru były piłki, którymi Polka wygrała Wimbledon. Postawiła na biel i opuściła studio.