Breaking News
Finały Pucharu BJK: Iga Świątek i Katarzyna Kawa zmarnowały wielkie szanse, przegrały decydujący mecz
Bohaterstwo Igi Świątek podczas tegorocznych finałów Pucharu Billie Jean King nie wystarczyło, by Polska sięgnęła po tytuł. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa i Katarzyna Kawa nie wykorzystały kluczowych okazji i przegrały decyducyjący mecz deblowy z Włoszkami w półfinale.
Po tym, jak Magda Linette przegrała z Lucią Bronzetti, najwyżej notowana polska tenisistka pokonała tegoroczną finalistkę French Open i Wimbledonu, doprowadzając do decydującego starcia. Niestety, czterokrotna mistrzyni French Open i jej reprezentacja nie zdołały dokonać pełnego comebacku, gdy mistrzynie olimpijskie z Paryża – Jasmine Paolini i Sara Errani – wygrały kluczowy mecz 7:5, 7:5.
Zaledwie dwa dni wcześniej Świątek pokonała Lindę Noskovą, a następnie zwyciężyła z Kawą w deblu, co zapewniło Polkom zwycięstwo nad Czeszkami i historyczny awans do półfinału BJK Cup. W poniedziałek 23-latka znalazła się w podobnej sytuacji, ale tym razem nie zdołała wygrać decydującego meczu deblowego.
Przy stanie 5:4 w pierwszym secie polski duet miał trzy kolejne piłki setowe, ale nie zdołał ich wykorzystać. Errani i Paolini wykorzystały tę sytuację, przełamały Polki w 11. gemie i wygrały pierwszego seta w kolejnym gemie serwisowym.
Na początku drugiego seta Świątek i Kawa zostały przełamane w pierwszym gemie, ale następnie same zdobyły trzy przełamania z rzędu, prowadząc 5:1. Ku zaskoczeniu wszystkich, przegrały jednak sześć kolejnych gemów, a tym samym mecz w dwóch setach.
„Kiedy przegrałam mecz singlowy z Igą, byłam trochę smutna. Ale próbowałam wejść do szatni i myśleć pozytywnie o deblu. Wiedziałam, że mam wsparcie całej drużyny. Jestem bardzo szczęśliwa z tego zwycięstwa. Gratulacje dla Polski. To wielka drużyna, mnóstwo Polaków kibicowało swojej reprezentacji” – powiedziała po meczu Paolini.