Bezlitosna Iga Świątek pokonuje Lys i awansuje do ćwierćfinału

Iga Świątek powiedziała, że nie osiągnęła jeszcze swojego “szczytu”, po tym jak w zaledwie 59 minut pokonała szczęśliwą przegraną Evę Lys, awansując do ćwierćfinału Australian Open.

Pięciokrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych straciła zaledwie jednego gema, kończąc historyczny występ Lys wynikiem 6-0, 6-1 na Rod Laver Arena.

To pierwszy raz od 2022 roku, gdy Świątek, rozstawiona z numerem drugim, dotarła do ćwierćfinału w Melbourne.

„Mam dopiero 23 lata, więc zawsze jest miejsce na poprawę,” powiedziała Świątek.

„Nie czuję, że jestem na szczycie swojej formy, ale mecze takie jak ten na pewno dodają mi pewności siebie. Czuję, że gram dobrą grę.”

Krótko po zakończeniu jej meczu w poniedziałek, Światowa Agencja Antydopingowa ogłosiła, że nie odwoła się od zakazu nałożonego na Świątek za pozytywny wynik testu.

Zawodniczka miała pozytywny wynik testu na obecność leku na serce – trimetazydyny – w próbce pobranej poza zawodami w sierpniu 2024 roku.

Międzynarodowa Agencja ds. Integralności w Tenisie zaakceptowała wyjaśnienie, że wynik testu był spowodowany zanieczyszczeniem, a Świątek odbyła jednomiesięczne zawieszenie, które zakończyło się 4 grudnia.

Świątek, która w trzeciej rundzie pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 6-1, 6-0, straciła tylko 10 punktów w pierwszym secie, który zakończyła w 24 minuty.

Zdobyła 20 kolejnych gemów w dwóch meczach, zanim Niemka Lys, zajmująca 128. miejsce w rankingu, zdołała utrzymać serwis.

Zwykle nie czuję się komfortowo z moją grą na Australian Open, ale w tym roku jest trochę lepiej,” powiedziała Świątek, która zastąpi Arynę Sabalenkę na pozycji numer jeden na świecie, jeśli obrończyni tytułu nie dotrze do półfinału.

Lys była pierwszą szczęśliwą przegraną, która dotarła do czwartej rundy Australian Open w erze Open w turnieju singlowym kobiet.

23-latka miała już zarezerwowany lot do domu po przegranej w ostatniej rundzie kwalifikacji, ale otrzymała miejsce w głównym turnieju po wycofaniu się Anny Kalinskiej.

W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z Emmą Navarro. Amerykańska zawodniczka, rozstawiona z numerem ósmym, wygrała po zaciętym meczu z Rosjanką Darią Kasatkiną (nr 9) wynikiem 6-4, 5-7, 7-5.