Breaking News
Mecz Igi Świątek tuż, tuż, a tu taka “diagnoza” ws. rywalki. “Wszystko może wygrać”
Iga Świątek bez straty seta dotarła do półfinału Australian Open, w którym zmierzy się z Madison Keys. Polka wprawdzie będzie faworytką spotkania, ale nie oznacza to, że Amerykanka nie ma żadnych atutów. O kilku z nich w rozmowie z PAP opowiedziała była tenisistka Katarzyna Nowak, która zwróciła uwagę m.in. brak presji i oczekiwań wobec Keys. “Ona nie musi niczego udowadniać, a wszystko może wygrać” – oceniła.
Iga Świątek po ograniu Kateriny Siniakovej, Rebekki Sramkovej, Emmy Raducanu i Evy Lys awansowała do ćwierćfinału Australian Open, w którym przyszło jej się zmierzyć z tenisistką z czołowej dziesiątki światowego rankingu, Emmą Navarro. Ósma zawodniczka zestawienia próbowała postawić się Polce, ale ostatecznie ugrała zaledwie trzy gemy (6:1, 6:2).
“Było trudniej niż pokazuje wynik. Emma to walczak. Chciałam utrzymać intensywność i koncentrację do samego końca. Cieszę się, że wygrałam te trudniejsze gemy będące na styku i to zrobiło różnicę. Teraz walczę o więcej” – powiedziała 23-latka po meczu. Na to samo w rozmowie z Polską Agencją Prasową zwróciła uwagę była tenisistka Katarzyna Nowak, która była pierwszą Polką w czołowej “50” rankingu WTA.
Reklama
To był zupełnie inny mecz niż te, które Iga grała do tej pory. Jak ktoś nie zmobilizował się, by w środku nocy go obejrzeć, po samym wyniku mógłby powiedzieć “znów było gładko”. Nieprawda. Ale to dobrze się składa, że Polka w końcu miała tak mocne przetarcie. Musiała się wznieść na wyżyny. Zagrała bardzo dobrze
~ stwierdziła.
Zawrzało po zachowaniu Ukrainki na Australian Open. Teraz się tłumaczy, czuła się zagrożona
Australian Open. Iga Świątek zagra z Madison Keys
Teraz tenisistka z Raszyna zmierzy się w półfinale z Madison Keys i stanie przed szansą, by po raz pierwszy w karierze awansować do finału Australian Open. Świątek przystąpi do meczu jako faworytka, ale Amerykanki nie należy lekceważyć, bo ta po drodze rozegrała trzy trzysetowe mecze (z Destanee Aiavą, Jeleną Rybakiną i Eliną Switoliną), dzięki czemu miała “przetarcie” przed półfinałem.
“Nie ulega wątpliwości, że Keys miała znacznie trudniejszą drogę do półfinału i jest ograna w trudnych meczach” – zauważyła Nowak. “Idze losowanie sprzyjało. Co wcale nie oznacza, że miała łatwo. Już chociażby w pierwszym pojedynku z Kateriną Siniakovą wcale nie było tak łatwo. A wspomniany ćwierćfinał z Navarro wymagał maksymalnej koncentracji” – dodała 56-letnia dzisiaj była zawodniczka.
Ogranie w trudnych meczach nie jest jedynym atutem Keys. Ta bowiem przystąpi do meczu bez presji, ponieważ to od jej rywalki wszyscy będą oczekiwali zwycięstwa. “Ona nie musi niczego udowadniać, a wszystko może wygrać” – stwierdziła Nowak.
Reklama
Zdaniem Nowak jednak mało realny jest scenariusz, by to Amerykanka zameldowała się w finale.
W Melbourne Świątek będzie faworytką. Musiałaby zejść bardzo mocno ze swego poziomu, by przegrać ten mecz. Albo inaczej – Keys musiałaby zagrać mecz życia. (…) Jeśli Iga będzie w pełni skoncentrowana i zagra na takim poziomie, jaki prezentuje w tym roku w Australii, to awansuje do finału
~ podsumowała.
Półfinał z udziałem Igi Świątek i Madison Keys zostanie rozegrany w czwartek 23 stycznia, po meczu Aryny Sabalenki i Pauli Badosy. Starcie Białorusinki z Hiszpanką rozpocznie się o godz. 9:30 czasu polskiego. Relacja tekstowa z meczu Świątek będzie dostępna w Interii.