Connect with us

Breaking News

Demolka ze Świątek, a później kuriozum w Singapurze. Raducanu nie wytrzymała

Published

on

Sezon tenisowy zaczął się już na dobre, ale nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli być świadkami odrodzenia i renesansu formy Emmy Raducanu. Brytyjka pogrążona jest w całkowitym marazmie i kolejne turnieje kończy na wczesnych rundach, sprawiając coraz większy zawód kibicom. W kuluarach mówi się, że powoli odwracają się od niej sponsorzy, a przyszłość nie…

Sezon tenisowy zaczął się już na dobre, ale nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli być świadkami odrodzenia i renesansu formy Emmy Raducanu. Brytyjka pogrążona jest w całkowitym marazmie i kolejne turnieje kończy na wczesnych rundach, sprawiając coraz większy zawód kibicom. W kuluarach mówi się, że powoli odwracają się od niej sponsorzy, a przyszłość nie maluje się w kolorowych barwach.

22-latka wyglądała całkiem nieźle w Melbourne. Do czasu aż przyszło jej zmierzyć się z Igą Świątek. W niczym nie przypominała wówczas triumfatorki US Open z 2021 roku. Dość powiedzieć, że pomiędzy tenisistkami zauważalna była różnica klas. W pierwszym secie raszynianka rozbiła ją 6:1. W drugim było jeszcze lepiej – wypiekła bajgla i po nieco ponad godzinie zwyciężyła 6:1, 6:0, upokarzając na dobrą sprawę oponentkę.

Raducanu upokorzona przez Świątek w Melbourne. W Singapurze nadszedł kolejny cios

Tuż po zmaganiach na Australian Open na Raducanu spadł kolejny cios. Rezygnację z pracy złożył jej trener Nick Cavaday, wobec czego na turniej do Singapuru musiała udać się bez szkoleniowca. Efekt był przykry.

W 1. rundzie Brytyjka trafiła na Cristinę Bucsę. Hiszpanka z turniejów w Osace Brisbane, Adelajdzie odpadała już w 1. rundzie, a w Melbourne udało jej się dotrzeć do drugiej. To ona wyszła jednak górą z pojedynku z mistrzynią US Open.

Rywalizacja była niezwykle wyrównana, choć szalę zwycięstwa w 1. secie na swoje konto przechyliła Raducanu. Wygrała 7:5 i była już o krok bliżej awansu. W drugim od stanu 4:2 dla rywalki wyszła na prowadzenie 5:4, ale ostatecznie przegrała swoje podanie w kluczowym momencie i zrobiło się 1-1. Scenariusz trzeciego seta był niemal identyczny.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery