Connect with us

Breaking News

Przykre wyznanie Linette. Kariera wisiała na włosku, tylko to mogło jej pomóc

Published

on

Magda Linette nie miała łatwego startu w tenisie. Jej ojciec był trenerem tenisa, ale sama zawodniczka przez długi czas nie mogła czuć się spokojna w kontekście swojej tenisowej kariery. Przez wiele lat nie było jej stać na wyjazdy na turnieje, a jej rodzina musiała sporo poświęcić, by rozwijać pasję i późniejszy zawód ich córki. Gdyby nie pojawiła się jedna propozycja, Linette mogłaby nigdy nie zagrać w wielkim szlemie.

Magda Linette gościła w podcaście Natalii Szymańczyk. Gospodyni próbowała poprowadzić rozmowę w taki sposób, by pokazać, jak długą drogę musiała przebyć Magda Linette do tego, by jej marka była warta ponad 400 milionów złotych wg magazynu “Forbes”. Na samym początku nie było jej łatwo. A jednak Iga Świątek. Polka na szczycie rankingu, Sabalenka nie dała radyMagda Linette miała problem. Jej kariera wisiała na włosku

Linette od samego niemal początku była podporządkowana tenisowemu rytmowi. Opowiadała o tym, jak wyglądały jej dni, które niemal w całości spędzała z zakochanym w tym sporcie dziadkiem, który woził ją na wszystkie zajęcia. Jej rodzice poświęcili dużo pieniędzy na to, by mogła spokojnie się rozwijać, ale czasem środków brakowało.

Powiedziała w podcaście, że nie miała planu B dotyczącego tenisa. Ewentualnym było pójście na studia na bazie stypendium tenisowego, gdzie wciąż mogłaby grać. “W pewnym momencie po prostu zaczęło brakować nam pieniędzy i nie byłam w stanie wyjeżdżać na te turnieje juniorskie, na których nie dostaje się tak naprawdę żadnych nagród finansowych” – tłumaczyła. Magda Linette znalazła sposóbDodała, że jeździła przede wszystkim na turnieje w Polsce i ewentualnie zagraniczne, ale te stosunkowo blisko, by nie poświęcać zbyt dużych środków. Linette zaznaczyła jednak, że w tamtym czasie widziała te wydatki jako bardzo duże, więc stresowało ją to jeszcze bardziej, co nie przekładało się na dobre granie.

Rozważała na poważnie przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych i spróbowanie studiów na jednym z tamtejszych uniwersytetów. Ostatecznie jednak poznała swojego “anioła stróża”, który postanowił zostać jej sponsorem. Dzięki temu była o wiele spokojniejsza.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery