Connect with us

Breaking News

Komentator nie wytrzymał w trakcie meczu Polki. “Nawiedzona!”

Published

on

Pierwszy set meczu Magdaleny Fręch z Lindą Noskovą powinien być opatrzony przez realizatora transmisji ostrzeżeniem o przemocy. Utalentowana Czeszka biła naszą tenisistkę bezlitośnie. W 23 minuty wygrała 6:0. W punktach było 26:7. Komentator zachwycał się grą Noskovej i próbował mieć nadzieję, że Fręch się nie załamie. W drugim secie Polka powalczyła, ale w sumie całkowicie zasłużenie przegrała 0:6, 3:6 w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w Abu Zabi.
Linda Noskova to tenisistka dobrze już znana polskim kibicom. Rok temu sprawiła sensację, pokonując Igę Świątek w trzeciej rundzie Australian Open. A teraz, choć ma słaby początek sezonu, właśnie zagrała przeciw innej Polce w stylu, jaki zapamiętaliśmy z jej ubiegłorocznego starcia ze Świątek w Melbourne.

W pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w Abu Zabi Noskova uchodziła za delikatną faworytkę meczu z Fręch, mimo że w światowym rankingu wyżej jest Polka. Nasza tenisistka zajmuje obecnie 28. miejsce na liście WTA, a Czeszka jest 39. Ale fachowcy dawali więcej szans na zwycięstwo Noskovej, bo ona ma bardziej ofensywny tenis i gdy ma dobry dzień, robi świetny użytek ze swoich znakomitych warunków fizycznych.

Tajfun. Fręch nie miała szans
Drobna Fręch gra sprytny tenis, jest regularna, wytrwała i na tym buduje swoją grę. Niestety, już pierwsze minuty meczu pokazały, że Noskova bierze sprawy w swoje ręce i niczego nie pozwala Polce zbudować.

Po siedmiu minutach było już 0:3 w gemach i 1:12 w punktach. Fręch nie istniała. „Tajfun” – mówił komentator o Noskovej. „Aż trudno uwierzyć, że ta tenisistka jest dopiero 39. w światowym rankingu i wygrała w tym roku tylko jeden mecz” – podkreślał, gdy Noskova wychodziła na prowadzenie 4:0. „Magda jest cały czas w ogromnym niedoczasie. Rozkłada ręce, spogląda bezradna w stronę trenera Andrzeja Kobierskiego. Można tylko współczuć Magdzie, bo przeciwniczka gra bezbłędnie i piekielnie mocno” – słyszeliśmy, patrząc, jak pierwszy set błyskawicznie ucieka naszej tenisistce.

Po partii przegranej do zera w 23 minuty komentator nie wytrzymał i wyraził nadzieję, że może Noskova w drugim secie nie będzie aż tak nawiedzona. „Oby nam się tylko Magda nie załamała, oby walczyła do końca” – mówił. „Jest z tego znana” – dodawał.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery