Connect with us

Breaking News

Wielokrotna mistrzyni kończy karierę. Ostatnio było o niej głośno po krytyce Świątek

Published

on

Wydawało się, że w 2025 roku Simona Halep spróbuje odbudować swoją pozycję w światowym tenisie i wrócić do poziomu, który prezentowała przed zawieszeniem za złamanie przepisów dopingowych. Miejsce 870. w rankingu WTA na pewno nie przystoi dwukrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema. Była liderka rankingu z pewnością chciała wrócić na miejsce, w którym była jeszcze kilka lat temu. Już na początku roku przytrafiły się jej jednak spore problemy zdrowotne.

W związku z nimi zmuszona była zrezygnować z udziału w rozpoczynającym największe granie w sezonie Australian Open. Start jej rywalizacji na światowych kortach “przełożono” więc na turniej w rumuńskim Cluj, który rozpoczynał się w lutym. Tam w pierwszej rundzie Halep trafiła na Włoszkę Lucię Bronzetti. Można było zakładać, że wspierana przez własnych kibiców powalczy z 72. tenisistką świata. Tak się jednak nie stało i została wręcz znokautowana.

Simona Halep zakończyła karierę. Szokująca decyzja
Halep przegrała 1:6, 1:6, a po meczu kompletnie sensacyjnie ogłosiła, że w wieku 33 lat kończy swoją profesjonalną karierę. Po tym wszystkim czule przytuliła się ze swoją rodaczką Soraną Cirsteą, która zasiadała w pobliżu kortu. Oznacza to, że z touru znika kolejna mistrzyni turnieju rangi Wielkiego Szlema, a tych jest naprawdę niewiele. Same osiągnięcia z kariery tenisowej Halep też muszą robić wrażenie.

– Nie wiem, czy mówię to ze smutkiem, czy z radością. Sądzę, że towarzyszą mi oba te uczucia. Zawsze byłam realistką wobec siebie i swojego ciała. Długo zajmuje, aby dotrzeć tam, gdzie byłam. To bardzo trudne i wiem, ile to znaczy. Dlatego chciałam dzisiaj być tutaj, w Cluj i zagrać przed wami oraz powiedzieć “do widzenia” na korcie. Chociaż to nie był mój bardzo dobry występ, to dałam z siebie wszystko i bardzo się cieszę, że przyszliście. Zastanawiałam się, czy jeszcze wrócę, ale to ostatni raz, gdy tutaj zagrałam. Nie chcę płakać, to piękny moment – byłam numerem jeden, wygrałam Wielkie Szlemy. Życie toczy się dalej, także po tenisie – tymi słowami pożegnała się z kibicami na trybunach.

Rumunka aż pięciokrotnie grała w finałach turniejów rangi Wielkiego Szlema, wygrała łącznie aż dziewięć tytułów rangi WTA 1000, a na pozycji liderki rankingu pierwszy raz zameldowała się w październiku 2017 roku. Łącznie spędziła tam na przestrzeni całej swojej kariery aż 64 tygodnie. Oczywiście już wtedy było o niej głośno.

W Polsce popularność zyskała jednak wraz z ty, jak zaczęła krytykować otwarcie władze ITIA za zbyt delikatną karę wymierzoną Idze Świątek po złamaniu przepisów dopingowych. – Uważałam, że byli wobec mnie niesprawiedliwi, ale teraz jest jeszcze gorzej. Byłam bardzo zdenerwowana i smutna, kiedy zobaczyłam tę sytuację. Z mojego punktu widzenia to po prostu nie do przyjęcia – mówiła w rozmowie z angielskim “The Telegraph”. Jak się okazuje, obie panie już na korcie się nie spotkają.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery