Breaking News
Burza po meczu Linette. Rosjanka zeszła z kortu, a teraz afera. “Dzwońcie do dyrektora”

Burzliwy mecz Magdy Linette w Abu Zabi: Rosjanka wściekła na organizatorów i zmuszona do rezygnacji Turniej WTA 500 w Abu Zabi wkroczył w decydującą fazę, a polska tenisistka Magda Linette kontynuuje dobrą passę w grze pojedynczej. Chociaż w deblu, w parze z Sofią Kenin, Polka odpadła już w pierwszej rundzie po starciu z Marketą Vondrousovą…
Burzliwy mecz Magdy Linette w Abu Zabi: Rosjanka wściekła na organizatorów i zmuszona do rezygnacji
Turniej WTA 500 w Abu Zabi wkroczył w decydującą fazę, a polska tenisistka Magda Linette kontynuuje dobrą passę w grze pojedynczej. Chociaż w deblu, w parze z Sofią Kenin, Polka odpadła już w pierwszej rundzie po starciu z Marketą Vondrousovą i Laurą Samson, to w rywalizacji singlowej udało jej się dotrzeć aż do ćwierćfinału.
W środowym meczu Linette zmierzyła się z doświadczoną Rosjanką, Anastazją Pawluczenkową, by walczyć o miejsce w najlepszej ósemce turnieju. Starcie okazało się niezwykle emocjonujące, choć zakończyło się niespodziewanie z powodu problemów zdrowotnych rywalki Polki.
Zacięty pojedynek, który zakończył się kreczem Rosjanki
Początek meczu należał do Anastazji Pawluczenkowej, która wygrała pierwszego seta 7:5, pokazując wysoką dyspozycję. Jednak w drugiej partii to Magda Linette przejęła inicjatywę i wypracowała sobie solidną przewagę. Po pięciu gemach prowadziła już 4:1, co stawiało ją w bardzo komfortowej sytuacji.
W tym momencie zaczęły się jednak problemy Rosjanki. Pawluczenkowa od pewnego czasu zdradzała oznaki dyskomfortu, a w końcu poprosiła o przerwę medyczną. Interwencja sztabu medycznego nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów, a 33-letnia tenisistka nie była w stanie kontynuować rywalizacji. Przy stanie 4:1 dla Polki w drugim secie, Rosjanka skreczowała i zeszła z kortu.
Dzięki tej sytuacji Magda Linette awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z Czeszką Lindą Noskovą. Co ciekawe, obie zawodniczki sąsiadują ze sobą w światowym rankingu WTA – Linette zajmuje 38. miejsce, a Nosková jest tuż za nią.
Pawluczenkowa wściekła na organizatorów
Jak się okazało, problemy zdrowotne nie były jedynym powodem frustracji Rosjanki podczas turnieju w Abu Zabi. Anastazja Pawluczenkowa była także niezadowolona z jakości piłek, którymi rozgrywane są mecze.
Swoje niezadowolenie wyraziła w dość gwałtowny sposób, apelując do organizatorów o interwencję. Jak relacjonuje portalu Championat.com, który powołuje się na relację Tiumura Żurawela, obecnego na korcie, Rosjanka wybuchła podczas swojego gema serwisowego:
– Te piłki tutaj są do bani! Dzwońcie do dyrektora turnieju i powiedzcie mu o tym! – grzmiała zdenerwowana Pawluczenkowa.
To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy narzekają na różnice w piłkach używanych na różnych turniejach. W przeszłości wielokrotnie pojawiały się głosy krytyki dotyczące niejednolitego standardu piłek w różnych imprezach WTA i ATP, co zdaniem zawodników wpływa na ich grę i może prowadzić do kontuzji.
Pawluczenkowa po udanym Australian Open odpada z Abu Zabi
Warto przypomnieć, że przed przyjazdem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Anastazja Pawluczenkowa miała bardzo udany występ na Australian Open 2024. 33-latka dotarła tam aż do ćwierćfinału, gdzie zmierzyła się z Aryną Sabalenką, obrończynią tytułu i późniejszą finalistką. Ostatecznie Pawluczenkowa przegrała 2:6, 6:2, 3:6, ale jej występ został uznany za duży sukces.
Z kolei Magda Linette nie miała tyle szczęścia w Melbourne. Polka odpadła już w pierwszej rundzie, przegrywając z Japonką Moyuką Uchijimą 4:6, 6:2, 7:6 (10-8).