CELEBRITY
„Przełomowy Wimbledon Świątek: Iskra, która może rozpalić nową erę rekordów w tenisie”

Echa historycznego zwycięstwa na korcie centralnym Wimbledonu wciąż nie milkną, a już mówi się o tym triumfie Igi Świątek jako o czymś znacznie większym niż tylko kolejnym tytule wielkoszlemowym. Dla samej Świątek, jak i dla całego świata tenisa, ten sukces może oznaczać nie tylko zwieńczenie ciężkiej pracy, ale i początek ery, w której rekordy zostaną przepisane na nowo.
Świątek, zdobywając swój szósty tytuł wielkoszlemowy, a pierwszy na trawie, dołączyła do elitarnego grona mistrzyń wszystkich nawierzchni — takich, które triumfowały na mączce, betonie i trawie. Taka wszechstronność to znak tenisistki wybitnej, a mając zaledwie połowę kariery za sobą i wciąż będąc w wieku dwudziestu kilku lat, pytanie nie brzmi już czy pobije rekordy — ale ile z nich zapisze na nowo.
Wimbledon był brakującym ogniwem w jej sportowym dziedzictwie. Teraz, gdy pokonała barierę trawy, nie tylko udowodniła swoją dojrzałość techniczną, ale także przezwyciężyła psychologiczne ograniczenia, które długo towarzyszyły jej grze na tej nawierzchni. Z tego momentu rodzi się nowa Iga — swobodna, kompletna, nie do zatrzymania.
Jakie rekordy są w zasięgu ręki?
Świątek może teraz realnie myśleć o:
Historycznym dorobku wielkoszlemowym: Z sześcioma tytułami na koncie, jest na dobrej drodze do przekroczenia granicy dziesięciu. Jeśli utrzyma formę, może rzucić wyzwanie nawet takim legendom jak Serena Williams (23), Steffi Graf (22) czy Margaret Court (24).
Rekordzie tygodni jako liderka rankingu: Już teraz jest stałą bywalczynią na szczycie WTA. Jeśli kontynuować będzie dominację, może zbliżyć się do wyników takich ikon jak Graf czy Navratilova.
Panowaniu na kortach Rolanda Garrosa: Jej dominacja na cegle nie ma sobie równych w obecnej erze. Kolejne triumfy w Paryżu mogą uczynić ją najlepszą tenisistką na mączce w historii.
Chwały olimpijskiej: Zbliżające się igrzyska w Paryżu (2024) i Los Angeles (2028) dają jej realną szansę na zdobycie olimpijskiego złota i uzupełnienie kolekcji tytułów.
Ale poza statystykami i trofeami kryje się coś znacznie większego — Iga Świątek stała się niekwestionowaną nadzieją polskiego tenisa. Już teraz jest najbardziej utytułowaną tenisistką w historii Polski, a jej zwycięstwo w Wimbledonie tylko umocniło jej status jako ikony narodowej i wzoru dla przyszłych pokoleń.