Breaking News
A jednak Iga Świątek. Polka na szczycie rankingu, Sabalenka nie dała rady
Serwis Tennis365.com pokusił się o sporządzenie rankingu dziewięciu najlepszych zawodniczek WTA obecnej dekady. Znalazło się w nim miejsce dla ośmiu czynnych tenisistek i jednej, która zdecydowała się już na sportową emeryturę. Zestawienie otwiera Iga Świątek, tuż za nią plasują się Aryna Sabalenka i Coco Gauff. Polka zdystansowała rywalki długim okresem przebywania na szczycie światowego rankingu oraz liczbą zdobytych tytułów.
Autorzy raportu postanowili podsumować półmetek obecnej dekady. Pod uwagę brane były wyniki uzyskane w turniejach Wielkiego Szlema, generalna liczba zdobytych tytułów oraz pozycja w rankingu WTA.
W zestawieniu widnieją nazwiska ośmiu czynnych zawodniczek i jednej, która zrezygnowała już z profesjonalnej gry w tenisa. Chodzi o Ashleigh Barty. Australijka plasuje się w opublikowanym rankingu na czwartej lokacie.
Świątek przed Sabalenką. Nie mogło być inaczej. Polka definiuje nową erę tenisa
Aryna Sabalenka, od 21 października ubiegłego roku liderka rankingu WTA, sklasyfikowana została na drugim miejscu.
“Po trudnym początku dekady stała się potężną siłą w WTA Tour. Jest już dwukrotną mistrzynią Australian Open i aktualną mistrzynią US Open. Dotarła także do pięciu ostatnich finałów turniejów wielkoszlemowych rozgrywanych na kortach twardych” – czytamy w uzasadnieniu.
Białorusinka ma również na koncie półfinały Wimbledonu i French Open, a także 13 wygranych turniejów niższej rangi – w tym pięć WTA 1000.
Zestawienie otwiera Iga Świątek, która w ubiegłym tygodniu po raz drugi w karierze dotarła do półfinału Australian Open. Tam musiała uznać wyższość Amerykanki Madison Keys. Nie powiódł się zatem plan odzyskania miana pierwszej rakiety świata już w Melbourne.
“Dzięki największej liczbie tygodni na pierwszym miejscu rankingu WTA, największej liczbie wygranych tytułów Wielkiego Szlema i największej liczbie zdobytych do tej pory tytułów od 2020 roku Świątek z łatwością przesunęła się na szczyt naszego zestawienia” – tłumaczą autorzy.
Przypominają, że od początku trwającej dekady Polka sięgała po 22 tytuły, przegrywając w tym czasie tylko trzy finały. Zwycięsko kończyła trzy kolejne edycje Roland Garros, bezkonkurencyjna okazała się również w US Open. W turniejach rangi WTA 1000 triumfowała dziesięciokrotnie.
“W połączeniu ze 125 tygodniami na pozycji światowego numeru 1 i historyczną serią 37 zwycięstw w 2022 r., Świątek stała się zawodniczką definiującą tę erę” – czytamy w słowie końcowym.