Aryna Sabalenka zbliża się do Igi Świątek dzięki wygranej w Wuhan Open, chroniąc swój nieskazitelny bilans.

Aryna Sabalenka kontynuowała swoją zwycięską passę na turnieju Wuhan Open, zdobywając swój trzeci tytuł i zbliżając się do Igi Świątek w rankingu światowym. Wciąż nie przegrała ani jednego meczu na tym turnieju.

Białorusinka, która triumfowała w Wuhan w 2018 i 2019 roku, ponownie była nie do zatrzymania, gdy turniej powrócił w tym roku.

Sabalenka pokonała Chinkę Zheng Qinwen wynikiem 6-3, 5-7, 6-3, a do Świątek traci teraz zaledwie 69 punktów, co zapowiada emocjonującą rywalizację na nadchodzących Finałach WTA.

Pomimo że Zheng nie wygrała seta przeciwko Sabalence w ich trzech poprzednich spotkaniach, w tym w finale Australian Open w tym roku, Chinka stawiła solidny opór.

Piąta rozstawiona zawodniczka z Chin wykazała się niezwykłą walecznością, wracając po stracie seta i przełamania, by prowadzić 5-3 w drugim secie. Choć nie wykorzystała szansy na wygranie seta przy własnym serwisie, zdołała trzykrotnie przełamać Sabalenkę i wyrównać stan meczu.

Jednak to Sabalenka zdominowała początkowe etapy decydującego seta i mimo heroicznych prób Zheng, najwyżej rozstawiona zawodniczka ostatecznie zapewniła sobie zwycięstwo przy trzeciej piłce meczowej.

„To miejsce zdecydowanie czuję jak swój dom” – powiedziała Sabalenka. „Zrobię wszystko, aby dalej trzymać ten piękny puchar w tym pięknym miejscu.”