CELEBRITY
Iga Świątek w galerii sław? Cóż za słowa!

Amerykańskie media informują o renesansie formy Igi Świątek i historycznych okolicznościach jej zwycięstwa bez straty gema nad Amandą Anisimovą w sobotnim finale wielkoszlemowego Wimbledonu. „Jej kariera i tak już zasługiwała na miejsce w Galerii Sław” – oceniła gazeta “New York Times”.
To właśnie ta gazeta napisała w relacji z Londynu o „renesansie formy Świątek”, czego tytuł w Wimbledonie ma być pierwszą istotną oznaką.
Czasopismo przypomniało, że Polka w ostatnich pięciu latach bardzo długo była numerem jeden w kobiecym tenisie, a później spadła z pierwszego miejsca, a następnie wypadła nawet z top 5. Do Wimbledonu przystępowała jako rozstawiona z „ósemką”, co dawno w Wielkim Szlemie nie miało miejsca. „Teraz jednak czas na Igę 2.0” – przewiduje „Sports Illustrated”
Z kolei dziennik „Washington Post” poinformował, że Świątek rozgromiła Amerykankę Anisimową w finale i zdobyła swój pierwszy tytuł w Wimbledonie.
Bardziej analitycznie ujął temat „New York Times”, który ocenił, że wygrana Świątek to z jednej strony coś bardzo zdumiewającego, ale z drugiej sukces, z którym należało się liczyć i można się go było prędzej czy później spodziewać.
„Jej kariera i tak już zasługiwała na miejsce w Galerii Sław” – oceniła gazeta.