Gist
Iga Świątek wybuczana przez publiczność. Niebywałe sceny, tego jeszcze nigdy nie było
Iga Świątek wybuczana przez część publiczności na korcie numer 1 – po raz pierwszy byłem świadkiem takich scen, jakie miały miejsce podczas meczu Polki z Kazaszką Julią Putincewą w 3. rundzie Wimbledonu. A ściśle mówiąc w przerwie między drugim, a trzecim setem, gdy przeciągał się powrót naszej gwiazdy na kort, a na końcu po komendzie “time” celebrowała, którą z dwóch rakiet wybrać i wyjść na kort.
Na korcie numer 1 podczas Wimbledonu miało miejsce niezwykłe i nieprzyjemne wydarzenie, kiedy to polska tenisistka Iga Świątek została wybuczana przez część publiczności. Byłem świadkiem tego zdarzenia po raz pierwszy w trakcie meczu trzeciej rundy, w którym Świątek zmierzyła się z Julią Putincewą z Kazachstanu. Incydent ten miał miejsce w przerwie między drugim a trzecim setem, kiedy powrót naszej gwiazdy na kort się przedłużał. Na końcu, po komendzie “time”, Iga celebrowała, którą z dwóch rakiet wybrać i wyjść na kort, co wywołało niezadowolenie widzów.
W czasie przerwy między setami, Świątek wydawała się zdezorientowana i miała trudności z podjęciem decyzji, którą rakietę wybrać na decydujący set. To, co mogło wydawać się drobnym problemem technicznym, przerodziło się w poważną kwestię, kiedy publiczność zaczęła tracić cierpliwość. Widzowie, oczekujący na kontynuację meczu, wyrazili swoje niezadowolenie gwizdami i buczeniem, co wyraźnie wpłynęło na atmosferę na korcie.
Świątek, znana z silnej psychiki i umiejętności radzenia sobie z presją, musiała zmierzyć się z dodatkowym obciążeniem. Choć zawodniczka ma na swoim koncie wiele sukcesów, sytuacja, w której znalazła się na Wimbledonie, była nowym wyzwaniem. Komentatorzy i eksperci tenisowi szybko zareagowali na to zdarzenie, zastanawiając się, jak takie reakcje publiczności mogą wpłynąć na młodą zawodniczkę.