Breaking News
Samobój! Potworny błąd Śląska Wrocław. Bramkarz tylko się zaśmiał [WIDEO]
Sports Review Football Ekstraklasa Suicidal! Monbly mistake of Silesia Wrocław. The goalkeeper just laughed [VIDEO] Suicide! Monbly mistake of Silesia Wrocław. The goalkeeper just laughed [VIDEO] Rafał Leszczyński Rafał Leszczyński (Photo: Press materials) Śląsk Wrocław fatalnie wszedł w rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy. Po pierwszej połowie przegrywał u siebie z Piastem Gliwice 0:2. Jednak fakt,…
Sports Review Football Ekstraklasa Suicidal! Monbly mistake of Silesia Wrocław. The goalkeeper just laughed [VIDEO]
Suicide! Monbly mistake of Silesia Wrocław. The goalkeeper just laughed [VIDEO]
Rafał Leszczyński
Rafał Leszczyński (Photo: Press materials)
Śląsk Wrocław fatalnie wszedł w rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy. Po pierwszej połowie przegrywał u siebie z Piastem Gliwice 0:2. Jednak fakt, w jaki sposób wicemistrz Polski stracił drugą bramkę, przekracza wszelkie wyobrażenia. W zupełnie niegroźnej sytuacji Jehor Macenko podał do Rafała Leszczyńskiego, lecz piłka tuż przed bramkarzem podskoczyła na nierównej murawie i wpadła do bramki. Golkiper całą sytuacją skwitował drobnym, ironicznym śmiechem. To aż trzeba zobaczyć!
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Wrocławianie do rundy wiosennej przygotowywali się już pod okiem nowego trenera Ante Simundzy. Słoweniec stanął przed trudnym zadaniem utrzymania Śląska w PKO BP Ekstraklasie, lecz nie zapamięta debiutu z dobrej strony, przynajmniej pierwszej połowy.
Wojskowi w starciu z Piastem Gliwice szybko stracili bramkę. W 14. minucie do bramki trafił Jorge Felix. Pod 25. minutach było już 0:2, a Śląsk wbił piłkę do własnej siatki, choć nic nie zapowiadało katastrofy.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Katastrofa Śląska Wrocław
Piłkę przez dłuższy czas rozgrywali między sobą Macenko, Leszczyński i Serafin Szota. Żaden z rywali nie atakował piłkarzy Śląska, lecz kiedy podeszli pressingiem, Macenko przyspieszył grę i podał do bramkarza. Piłka jednak do niego nie trafiła, bo tuż przed Leszczyński podskoczyła na kępce trawy, minęła stopę golkipera i wpadła do bramki.
Zobacz także: Z tej strony Wojciecha Szczęsnego jeszcze nie znaliśmy. Zaskoczenie to mało powiedziane
Tuż przed przerwą nadzieję na odmianę wyniku dał Jakub Świerczok, który zdobył bramkę kontaktową.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet