Sensacja w Wuhan! Płacz Rosjanki w przegranym meczu

Drugi dzień rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan zakończył się sensacją. W drugiej rundzie Laura Siegemund wyeliminowała rozstawioną z “piątką” Rosjankę Mirrę Andriejewę po zwycięstwie 6:7(4), 6:3, 6:3.

Wtorek był drugim dniem rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan. Dość niespodziewanie bardzo szybko z imprezą w Chinach pożegnała się Emma Navarro, która ograła Igę Świątek podczas zawodów w Pekinie.

Ostatecznie jednak do największej sensacji tego dnia doszło w ostatnim pojedynku. W nim rozstawiona z “piątką” Mirra Andriejewa zmierzyła się z Laurą Siegemund. Rosjanka wygrała pierwszego seta, ale ostatecznie przegrała dwa kolejne – 7:6(4), 3:6, 3:6.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica ma relikwie Jana Pawła II. “Wdzięczność i podziw dla papieża nie zniknął”

Dopiero w piątym gemie tego starcia nie doszło do przełamania. Po wyrównanej rywalizacji Andriejewa znalazła się w komfortowej sytuacji, kiedy to prowadziła 5:4 i serwowała na zakończenie seta.

Wówczas jednak zmarnowała dwie piłki setowe, a Siegemund odrobiła stratę. Ostatecznie o końcowym wyniku seta zadecydował tie-break, w którym to Rosjanka zwyciężyła 7-4.

Początek II partii należał do Niemki, która szybko przełamała rywalkę (2:0). Andriejewa co prawda odrobiła stratę, ale wówczas ponownie miała miejsce seria nieudanych gemów serwisowych.

W ósmym gemie Siegemund obroniła jednak break pointa i ostatecznie wyszła na 5:3. Następnie zakończyła seta przy serwisie przeciwniczki (6:3) i tym samym doprowadziła do decydującej partii.

Znów znakomicie otworzyła ją Niemka, która przełamała rywalkę, a potem obroniła break pointy i prowadziła 3:0. Od tego momentu żadna z tenisistek nie była w stanie znaleźć sposobu na rywalkę w jej gemach serwisowych.

To oczywiście odpowiadało Siegemund, która miała prowadzenie i w dziewiątym gemie serwowała na zakończenie pojedynku. Po wypracowaniu dwóch piłek meczowych Andriejewa obroniła pierwszą, a przy drugiej skapitulowała.

Rosjanka, która podczas trzeciego seta popłakała się na korcie, nie była w stanie utrzymać nerwów na wodzy. Ostatecznie sensacyjnie przegrała z niżej notowaną rywalką, zaliczając nieudany występ w Wuhan.