CELEBRITY
Świątek i jej “partner” mówią jednym głosem. “To po prostu smutne”

„Okropna lesbijka”, „jesteś hańbą” – tego typu wiadomości w ostatnich tygodniach trafiały do Igi Świątek. Najlepsza polska tenisistka sama przyznała, że stała się celem internetowego hejtu. Niestety, nie jest w tym osamotniona – coraz więcej zawodniczek i zawodników otwarcie mówi o narastającym problemie nienawiści w sieci. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał także Casper Ruud, który uważa, że zjawisko to ma ścisły związek z zakładami bukmacherskimi. – To ciemna strona świata sportu – stwierdził Norweg.
Iga Świątek ofiarą hejtu. Zareagował też Casper Ruud
Świątek w ostatnich tygodniach musiała zmierzyć się z falą obraźliwych komentarzy po słabszych występach w turniejach w Pekinie i Wuhan. W mediach społecznościowych spadła na nią lawina hejtu – od wyzwisk po homofobiczne i wulgarne wiadomości. W końcu Polka nie wytrzymała i zdecydowała się część z nich ujawnić publicznie. Oskarżano ją o „brak talentu”, nazywano „żałosną” czy „okropną lesbijką”.
– Współcześnie w sporcie to niestety smutny element naszej rzeczywistości. Boty, zakłady bukmacherskie, ale też tzw. „fani” – napisała Świątek, podkreślając, że zjawisko przybiera coraz groźniejsze rozmiary.
Podobnego zdania jest Casper Ruud, który w sierpniu wraz z Igą stworzył duet mikstowy w trakcie US Open. Norweg, obecnie rywalizujący w turnieju w Sztokholmie, po środowym zwycięstwie nad Marinem Ciliciem (7:6(2), 6:4) odniósł się do tego, co coraz częściej dotyka czołowych tenisistów.
„To ciemna strona tego świata” – mówi Ruud
Ruud otwarcie przyznał, że większość hejterskich komentarzy pochodzi od osób, które przegrały zakłady bukmacherskie. – Niestety, stało się to powszechne wśród sportowców. Ludzie, którzy obstawiają pieniądze, nie mają żadnych zahamowań i wstydu. Piszą rzeczy pełne nienawiści, jakby zapomnieli, że po drugiej stronie jest człowiek. To ciemna strona tego świata – powiedział, cytowany przez portal Sportskeeda.
Choć sam stara się do tego podchodzić z dystansem, nie ukrywa, że zjawisko jest przykre. – Staram się tego nie czytać i nie przejmować. Myślę, że większość tych ludzi po prostu reaguje złością, bo przegrali zakłady. To smutne, ale prawdziwe – dodał.
Problem szerszy niż się wydaje
Hejt w internecie coraz częściej dotyka nie tylko Świątek czy Ruuda. Po tegorocznym Rolandzie Garrosie mówiła o tym również Jessica Pegula. – To nigdy mnie szczególnie nie ruszało, ale zastanawiam się, czy jakikolwiek inny sport musi mierzyć się z tym na taką skalę jak tenis. Wydaje się, że to właśnie nasza dyscyplina jest na to najbardziej narażona. To naprawdę niepokojące – alarmowała Amerykanka.