Connect with us

CELEBRITY

Świątek otrzyma dwie kary od WTA, Sabalenka również. Nadeszło przypadkowe potwierdzenie

Published

on

Sezon kobiecego tenisa zbliża się do końca, a sytuacja na szczycie rankingu WTA jest już przesądzona. Wiadomo, że liderką na koniec roku pozostanie Aryna Sabalenka – ostatecznie zadecydowała o tym porażka Igi Świątek z Jasmine Paolini w Wuhan. Choć walka o pierwsze miejsce jest już rozstrzygnięta, w najbliższych dniach znów zrobi się głośno o rankingach. Wszystko za sprawą nadchodzących kar punktowych, jakie WTA wkrótce nałoży na zawodniczki. Ucierpi na tym m.in. Polka, a także Sabalenka – choć w jej przypadku w mniejszym stopniu. Szczegóły operacji ujawniono przypadkiem.

Nowe zasady i stary problem
Od początku sezonu 2024 w życie weszły nowe przepisy dotyczące zasad funkcjonowania rankingu WTA. Wprowadzono między innymi obowiązek rozegrania przez czołowe zawodniczki co najmniej sześciu turniejów rangi WTA 500 w ciągu roku. Regulacja ta już wcześniej wywołała zamieszanie – to właśnie z jej powodu rok temu Iga Świątek straciła pozycję liderki o tydzień wcześniej, niż się spodziewano.

WTA konsekwentnie egzekwuje ten zapis. Każdej tenisistce, która nie spełni wymogu liczby startów, wpisywane są do rankingu „zera”, które zastępują najsłabsze wyniki liczące się do punktacji. W praktyce oznacza to utratę punktów. Dla Świątek ta sytuacja miała już miejsce w październiku ubiegłego roku – wtedy właśnie Sabalenka przejęła fotel liderki.

Kary wracają. Świątek i Sabalenka znów stracą punkty
Po zakończeniu turnieju w Wuhan układ rankingu jest następujący: Sabalenka prowadzi z dorobkiem 10 400 punktów, a Świątek ma 8768. Obie tenisistki nie planują już żadnych startów przed WTA Finals, więc ich tegoroczne wyniki są zamknięte. Polka w 2025 roku wystąpiła w czterech turniejach rangi 500 – w Stuttgarcie, Bad Homburg, Seulu oraz w United Cup, który również zaliczany jest do tej kategorii. To jednak o dwa występy za mało, by uniknąć kar.

Do końca sezonu pozostały dwa turnieje WTA 500, w tym trwający w Ningbo, ale Świątek nie bierze w nich udziału. Oznacza to, że w rankingu, który ukaże się po ich zakończeniu, Polka otrzyma pierwsze „zero” i straci punkty za najgorszy dotąd wynik – 65 „oczek” za trzecią rundę w Rzymie.

Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie przypadkowe potwierdzenie ze strony WTA. Na grafikach kończących transmisje meczów z Ningbo w zestawieniu WTA Race pojawiła się już nowa, zmniejszona liczba punktów Świątek – pomniejszona właśnie o 65 punktów. To praktycznie przesądza, że kara zostanie oficjalnie naliczona 20 października.

Sabalenka także zostanie ukarana
Podobny los czeka Arynę Sabalenkę. Białorusinka wystąpiła w zaledwie trzech turniejach WTA 500 – w Brisbane, Stuttgarcie i Berlinie. Jedno „zero” otrzymała już wcześniej, po imprezie w Seulu, ale wówczas nie straciła żadnych punktów, bo nie przekroczyła jeszcze limitu wyników branych do klasyfikacji. Teraz jednak sytuacja się zmienia. W kolejnym notowaniu z jej konta zniknie 10 punktów za drugą rundę turnieju WTA 1000 w Dosze.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 UKlery