Iga Świątek nie mogła sobie wymarzyć lepszego startu w Indian Wells. Polka zaczęła od zwycięstwa z Danielle Collins 6:3, 6:0. Polka od stanu 3:3 w pierwszym...
sześciu gemach nie oglądaliśmy przełamań z obu stron. Collins z każdą kolejną akcją grała coraz odważniej, czym wyraźnie dawała się we znaki faworyzowanej Polce.