Connect with us

Breaking News

Demolka w starciu Igi Świątek z Aryną Sabalenką. Koniec meczu po 24 minutach Czytaj więcej na

Published

on

Fani tenisa czekali na dzisiejsze spotkania m.in. ze względu na potencjalne starcie Igi Świątek z Aryną Sabalenką. I rzeczywiście do niego doszło, chociaż tylko w deblu. Polka zagrała wspólnie z Paulą Badosą, a Białorusinka – z Mirrą Andriejewą. Pojedynek został zdominowany przez duet z aktualną liderką rankingu WTA. Sabalenka i Andriejewa triumfowały 6:1, a cała rywalizacja potrwała zaledwie 24 minuty. Tym samym mocno maleją szanse zespołu Eagles na awans do niedzielnego finału.

Pierwszy dzień zmagań w ramach World Tennis League 2024 nie potoczył się najlepiej z perspektywy drużyny Igi Świątek. Porażka 20-25 z Team Kites oznaczała, że ekipa naszej reprezentantki znalazła się na ostatnim miejscu w tabeli, ze stratą aż 6 pkt do premiowanego awansem do finału miejsca. Aby dać sobie szansę na poprawę notowania, drużyna raszynianki musi liczyć na świetne wyniki w dzisiejszej potyczce z Hawks, gdzie w składzie znajduje się Aryna Sabalenka.

Kibice mocno liczyli na singlowe starcie dwóch najlepszych tenisistek świata. Ostatni raz obie mierzyły się ze sobą w półfinale WTA 1000 w Cincinnati i wówczas zdecydowanie lepsza okazała się Białorusinka. Ostatecznie fani musieli się zadowolić wyłącznie ich deblową potyczką. To właśnie od meczu gry podwójnej, tuż po godz. 10:00 czasu polskiego, wystartowała rywalizacja między Hawks i Eagles.

Sabalenka pokonała Świątek w deblowym starciu podczas World Tennis League
Pojedynek rozpoczął się od serwisu Aryny Sabalenki. Liderka rankingu WTA utrzymała swoje podanie i wyprowadziła duet z Mirrą Andriejewą na prowadzenie. Później serwowała Iga Świątek. W gemie Polki doszło do stanu równowagi, co oznaczało decydujący punkt. Raszynianka posłała podanie na Rosjankę, ale ta świetnie zareturnowała i minęła wzdłuż linii nie najlepiej ustawioną Paulę Badosę.

W kolejnych minutach przewaga Sabalenki i Andriejewej zrobiła się jeszcze bardziej widoczna. Obie zdecydowanie lepiej czuły się na korcie, błyszczała między innymi młoda Rosjanka. Także w czwartym gemie, gdy serwowała Badosa, doszło do przełamania przy decydującym punkcie. Polsko-hiszpański duet uniknął przegranej do zera, ale rywalki na więcej nie pozwoliły. Rosjanka wyserwowała swojemu teamowi zwycięstwo 6:1.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery