Afera kosztowała Igę Świątek fortunę. Zdradziła kwoty. Zupełnie szczerk……

Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, znalazła się w centrum afery, która mocno odbiła się na jej karierze i finansach. Po tygodniach milczenia Polka postanowiła otwarcie mówić o kosztach, jakie poniosła w związku z kontrowersjami, które wstrząsnęły jej życiem zawodowym. W szczerym wywiadzie zdradziła, że straciła ogromne sumy pieniędzy, a konsekwencje tej sytuacji mogą ciągnąć się jeszcze przez długi czas.

Straty finansowe idą w miliony

Świątek, będąca jedną z najlepiej zarabiających tenisistek na świecie, nie ukrywa, że cała sytuacja miała ogromny wpływ na jej dochody. Jak sama przyznała, utrata kilku kluczowych sponsorów oraz brak premii za turnieje oznacza dla niej straty liczone w milionach złotych. „To były pieniądze, które miały zabezpieczyć moją przyszłość. Nie spodziewałam się, że w tak krótkim czasie mogę stracić tak wiele” – powiedziała tenisistka.

Nie tylko pieniądze, ale też reputacja

Oprócz strat finansowych, Iga podkreśliła, że najbardziej dotknęło ją nadszarpnięcie reputacji. Przez lata budowała swój wizerunek jako profesjonalistki i wzoru do naśladowania, dlatego sytuacja, w której się znalazła, była dla niej wyjątkowo bolesna. „Nie chodzi tylko o pieniądze. To, co mnie najbardziej zabolało, to fakt, że ludzie zaczęli we mnie wątpić” – przyznała w rozmowie.

Co dalej?

Mimo ogromnych strat Iga nie zamierza się poddawać. Podjęła już kroki, by odbudować swój wizerunek i wrócić na właściwe tory. „To trudny czas, ale nie zamierzam się załamywać. Wierzę, że ciężką pracą udowodnię swoją wartość i odzyskam to, co straciłam” – zapowiedziała.

Jedno jest pewne – Świątek wciąż ma przed sobą wielką karierę, a afera, choć kosztowna, może stać się dla nie