Breaking News
Bartosz Kurek z pierwszym pucharem. Kapitan reprezentacji już triumfuje
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Superpucharem Opolszczyzny. Mecz z PSG Stalą Nysa miał uczcić 30-lecie klubu z Kędzierzyna-Koźla i siatkarze ZAKS-y zrobili to w najlepszy możliwy sposób. Pokonali rywali zza miedzy 3:1, a w przebudowanej drużynie z dobrej strony pokazał się wracający do polskiej ligi Bartosz Kurek. Kapitan reprezentacji Polski poprowadził drużynę do zwycięstwa, choć po drugiej stronie dobrze spisał się Dawid Dulski, kreowany na następcę Kurka w kadrze.
HBAgency
HBAgency
HBAgency
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powstała przed 30 laty. W tym czasie stała się jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów w historii. Trzy razy triumfowała w Lidze Mistrzów, zdobyła dziewięć tytułów mistrza Polski. I choć poprzedni sezon był dla kędzierzynian kompletnie nieudany, klub postanowił odpowiednio uczcić jubileusz. Spotkanie z lokalnym rywalem miało dodatkowy wymiar – drużyny po raz pierwszy rywalizowały o Superpuchar Opolszczyzny.
Przed spotkaniem kędzierzynianie uhonorowali medalistów ostatnich igrzysk olimpijskich. Pamiątki odebrali Bartosz Kurek i Marcin Janusz, ale także trener przygotowania fizycznego Piotr Pietrzak. Nie zabrakło wyróżnień dla Amerykanów Erika Shojiego i Davida Smitha, a także trenera Andrei Gianiego, który doprowadził do złotego medalu w Paryżu reprezentację Francji.Włoch objął drużynę po powrocie z igrzysk i pracuje nad nowym projektem. Przed startem sezonu kędzierzynianie wymienili bowiem trzech podstawowych skrzydłowych, w tym Kurek, który wraca do PlusLigi po przygodzie w Japonii. Do tego w środowym meczu wystąpiło dwóch nowych środkowych – Mateusz Poręba i Karol Urbanowicz. Po drugiej stronie siatki zmian było latem mniej i to siatkarze z Nysy objęli prowadzenie 11:7, korzystając m.in. z zablokowanego ataku Kurka. Ale to również nowy kapitan ZAKS-y doprowadził do remisu 18:18. W końcówce PSG Stal miała dwie piłki setowe, ale po pomyłkach Wojciecha Włodarczyka gospodarze wykorzystali szansę. Wynik na 26:24 ustalił asem serwisowym Daniel Chitigoi.