Connect with us

Breaking News

Coco Gauff za burtą Australian Open! Koszmar Amerykanki. I te błędy

Published

on

Coco Gauff żegna się z Australian Open! Amerykanka, która zakończyła poprzedni sezon w spektakularnym stylu i kontynuowała swoją serię zwycięstw na początku nowego roku, nie sprostała Pauli Badosie. Hiszpanka wygrała 7:5, 6:4 i po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju. Kluczowe dla losów meczu okazały się liczne niewymuszone błędy Gauff, zwłaszcza w…

Coco Gauff żegna się z Australian Open! Amerykanka, która zakończyła poprzedni sezon w spektakularnym stylu i kontynuowała swoją serię zwycięstw na początku nowego roku, nie sprostała Pauli Badosie. Hiszpanka wygrała 7:5, 6:4 i po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju. Kluczowe dla losów meczu okazały się liczne niewymuszone błędy Gauff, zwłaszcza w drugim secie, które przekreśliły jej szanse na dalszy udział w turnieju.

Zwycięska seria i wielka niespodzianka

Coco Gauff, mistrzyni US Open sprzed dwóch lat, przystąpiła do meczu ćwierćfinałowego z serią triumfów na swoim koncie. W poprzednich rundach zaprezentowała się znakomicie, pokonując między innymi powracającą do formy Belindę Bencic. Wydawało się, że młoda Amerykanka, trzecia rakieta świata, jest jedną z głównych faworytek do zwycięstwa w Melbourne.

Paula Badosa jednak udowodniła, że jej rosnąca forma nie jest przypadkowa. Hiszpanka, która wcześniej straciła seta tylko w starciu z Martą Kostiuk, zagrała solidnie i pewnie w najważniejszych momentach. Mecz z Gauff był dla niej trzecim wielkoszlemowym ćwierćfinałem w karierze, ale tym razem zdołała zrobić krok dalej, awansując do swojego pierwszego półfinału.

Wyrównana walka w pierwszym secie

Od początku meczu można było zauważyć, że obie zawodniczki są gotowe na zaciętą rywalizację. Badosa stawiała na mocne, płaskie uderzenia, które okazały się skuteczną bronią na gorącym korcie w Melbourne, gdzie temperatura sięgała 28 stopni Celsjusza.

Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Obie zawodniczki miały swoje szanse na przełamanie, ale dopiero w jedenastym gemie Badosa przechyliła szalę na swoją korzyść. Hiszpanka wykorzystała słabszą dyspozycję forhendową Gauff i po zdobyciu przełamania pewnie zakończyła partię przy swoim serwisie, wygrywając 7:5.

Koszmar Gauff w drugim secie

Drugi set zaczął się fatalnie dla Gauff. Po przegranej pierwszej partii Amerykanka wydawała się zdekoncentrowana, a jej serwis przestał funkcjonować. Już w pierwszym gemie została przełamana, co dało Badosie dodatkową motywację. Choć Gauff zdołała na chwilę odrobić straty, kolejne błędy szybko zniweczyły jej wysiłki.

Podwójny błąd serwisowy przy stanie 5:4 dla Badosy przesądził o losach meczu. Hiszpanka utrzymała nerwy na wodzy i wykorzystała swoją drugą okazję na zamknięcie spotkania. Tym samym Paula Badosa zapisała na swoim koncie największy sukces w karierze, meldując się w półfinale Australian Open.

Przyszłość Hiszpanki i rozczarowanie Amerykanki

Paula Badosa nie tylko zapewniła sobie miejsce w półfinale, ale także znacząco zwiększyła swoje szanse na powrót do czołowej dziesiątki rankingu WTA. Wszystko wskazuje na to, że Hiszpanka znów może liczyć się w walce o najwyższe cele w kobiecym tenisie.

Dla Coco Gauff porażka była ogromnym rozczarowaniem. 41 niewymuszonych błędów w meczu okazało się barierą nie do pokonania. Amerykanka była jedną z faworytek turnieju, ale jej błędna gra w kluczowych momentach pozbawiła ją szans na kolejny wielkoszlemowy triumf.

Hiszpanka w półfinale zmierzy się z Aryną Sabalenką lub Anastazją Pawluczenkową. Jedno jest pewne – Paula Badosa zapisała się w historii Australian Open i zyskała rzeszę nowych fanów, którzy z pewnością będą jej kibicować w kolejnych starciach.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery