Breaking News
Czy to wystarczy?” – Współpraca Igi Świątek z Wimem Fisette krytykowana po uwypukleniu niepokojących podobieństw do byłego trenera
Polska gwiazda tenisa Iga Świątek w ostatnich miesiącach napotkała wyzwania, w tym niespodziewane rozstanie z długoletnim trenerem Tomaszem Wiktorowskim po obiecującym początku sezonu. Szybko nawiązała współpracę z Wimem Fisette, byłym trenerem Naomi Osaki, w nadziei na odnalezienie nowej stabilności.
Jednak nie wszyscy są przekonani, że ta współpraca będzie korzystna. Dziennikarz tenisowy Krzysztof Rawa wyraził sceptycyzm, zauważając, że styl trenerski Fisette’a może być zbyt podobny do stylu Wiktorowskiego, zwłaszcza w zakresie analitycznego podejścia typu “trener laptopowy”.
Rawa zastanawia się, czy ta znajomość stylów pomoże Świątek w poszerzeniu swoich mocnych stron na różnych nawierzchniach i odzyskaniu przewagi potrzebnej do konkurowania z takimi wschodzącymi gwiazdami jak Aryna Sabalenka.
Decyzja Świątek o zmianie trenera zbiegła się z chwilą, gdy jej dominacja osłabła, a ona sama straciła miejsce liderki rankingu na rzecz Sabalenki, która wyprzedziła ją dzięki znakomitym występom w USA i Azji. Była tenisistka CoCo Vandeweghe zasugerowała, że intensywny sezon Świątek może utrudnić jej odzyskanie najwyższego miejsca, zwłaszcza że po US Open wielu zawodników odczuwa wypalenie.
Przed nadchodzącymi finałami WTA w Abu Dhabi Świątek musi obronić 1500 punktów, aby odzyskać swoją pozycję. Czy wpływ Fisette’a wyniesie ją na wyższy poziom, okaże się niebawem, ale społeczność tenisowa jest podzielona – niektórzy liczą na świeże podejście trenerskie, które pozwoli jej podnieść poziom gry na różnorodnych nawierzchniach.