Dramat rywalki Igi Świątek, to może być koniec. Koszmarne wieści z Australii Czytaj więcej na

Dramat rywalki Igi Świątek, to może być koniec. Koszmarne wieści z Australii Czytaj więcej na

Jelena Rybakina pokonała w trzeciej rundzie Australian Open 6:4, 6:4 ukraińską tenisistkę Dajanę Jastremską. Wcale nie oznacza to jednak, że pozostanie w grze o wielkoszlemowy tytuł. Po spotkaniu reprezentantka Kazachstanu przyznała, że zmaga się z kontuzją pleców. I choć wraz ze sztabem przed kolejnym meczem zamierza zrobić wszystko, co możliwe, na ten moment sytuacja “nie wygląda zbyt dobrze”.

Jak na Australian Open spisze się Jelena Rybakina? – to pytanie przed startem wielkoszlemowej rywalizacji zadawało sobie wielu fanów tenisa. Przed pierwsze dwie rundy reprezentantka Kazachstanu przebrnęła bezproblemowo, ale trafiła na rywalki, które nie mogły sprawić jej kłopotów. Emerson Jones oraz Iva Jović to bowiem juniorki, które trafiły do głównej drabinki dzięki dzikim kartom. Obie urwały Jelenie Rybakinie łącznie pięć gemów.

Iga Świątek ogłasza ws. WOŚP, podjęła kluczową decyzję. Jerzy Owsiak już to wie

W trzeciej rundzie Australian Open finalistka z 2023 roku trafiła na Ukrainkę Dajanę Jastremską, a podczas meczu największe problemy miała de facto… sama ze sobą. Już po trzecim gemie poprosiła bowiem o przerwę medyczną. Zeszła wówczas z kortu, na który wróciła dopiero po otrzymaniu pomocy.

Później spisała się jak należy, natychmiast przełamała Dajanę Jastremską, dzięki czemu wygrała pierwszego seta 6:3. W drugiej partii poszła za ciosem i po zaciętej końcówce (w dziewiątym gemie Ukrainka obroniła pięć piłek meczowych) w dwóch setach przyklepała sobie awans do kolejnej rundy, w której ma zmierzyć się z reprezentantką Stanów Zjednoczonych – Madison Keys.

Australian Open. Jelena Rybakina wycofa się z turnieju? Niepokojące słowa
Czy jednak Jelena Rybakina ostatecznie będzie w stanie zagrać o wielkoszlemowy ćwierćfinał? Jej pomeczowa wypowiedź z konferencji prasowej każe postawić tu wielki znak zapytania.

– Bardzo cieszę się, że awansowałam do drugiego tygodnia rywalizacji. To był dla mnie trudny mecz. Dajana jest dobrą zawodniczką, a ja fizycznie nie czułam się najlepiej. Jestem więc szczęśliwa, że udało się wygrać – przyznała Jelena Rybakina.