Breaking News
Dwa dni prawdy Igi Świątek. Tego w Australii jeszcze nie doświadczyła
Powiedzmy sobie szczerze, Iga Świątek od czwartku wstąpi w Australian Open na grząski dla siebie grunt. W przeszłości wielokrotnie boleśnie się o tym przekonywaliśmy. Przed Polką mecze z tenisistkami, które potrafią ją “zabić”. Będą grały mocno lub jeszcze mocniej, czyli tak, jak Świątek wyjątkowo nie lubi. To jednak tylko jedna strona medalu. W grze naszej…
Powiedzmy sobie szczerze, Iga Świątek od czwartku wstąpi w Australian Open na grząski dla siebie grunt. W przeszłości wielokrotnie boleśnie się o tym przekonywaliśmy. Przed Polką mecze z tenisistkami, które potrafią ją “zabić”. Będą grały mocno lub jeszcze mocniej, czyli tak, jak Świątek wyjątkowo nie lubi. To jednak tylko jedna strona medalu. W grze naszej najlepszej tenisistki zaszły zmiany i w tym momencie to na jej rywalki powinien paść blady strach.
— Madison Keys? Ona mnie tam “zabiła”! — wypaliła tuż po wygranym ćwierćfinale Iga Świątek. Polka odniosła się w ten sposób do jedynego jak dotąd przegranego spotkania z Amerykanką. Pozostałe cztery wygrała. Trzy wygrane na mączce nie mają w tym przypadku wielkiego znaczenia, bo rozgrywane były w naturalnym środowisku naszej tenisistki. Na twardej nawierzchni dominacji już nie było. Polka wygrała 6:1, 6:0 w Indian Wells 2022, a kilka miesięcy później Keys ograła Świątek w Cincinnati 6:3, 6:4.
Świątek coraz lepiej czuje się nie tylko na mączce, ale również na pozostałych nawierzchniach. Mimo wszystko na trawie i kortach twardych jest pewna grupa rywalek, które sprawiają naszej mistrzyni najwięcej kłopotów.
To przede wszystkim wysokie, silnie serwujące tenisistki o agresywnym stylu gry. W takich warunkach Polka w przeszłości często była spychana do defensywy, co uniemożliwiało jej wykorzystywanie swoich atutów w postaci uderzeń z głębi kortu. Zdarzało się, że gdy wynik zaczynał uciekać Idze, to sfrustrowana i bezsilna nie potrafiła później odwrócić losów meczu.
Polecamy: Burza po akcji Igi Świątek. Fatalny błąd. Rywalka miała rację [WIDEO]
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Rotacja mocą Igi Świątek
Do tego grona z pewnością można zaliczyć zarówno Sabalenkę, jak i Keys. Białorusinka i Amerykanka sieją spustoszenie serwisem i forhendem, czym przeważnie narzucają tempo gry. Z kolei Badosa potrafi łączyć siłę z solidną grą w defensywie, a że jest w dobrej formie, przekonała się w poprzedniej rundzie Coco Gauff.
Potężne serwisy półfinalistek. Świątek jest wyjątkiem