Breaking News
Iga Świątek dała Polakom powody do zmartwień. Ekspert zwraca uwagę na kluczowe mankamenty
Niektórych mógłby zmartwić fakt, że Iga Świątek przegrała w dwóch setach z rywalką, która do wczoraj pokonała ją tylko raz i rywalką, która do wczoraj ugrała z nią ledwie dwa sety w 12 spotkaniach! Tyle że zdaniem Michała Dembka nie wynik jest najważniejszy, a styl i to, co nasza tenisistka robiła na korcie.
Nie wynik jest niepokojem, a to, w jakim stylu to się wydarzyło. Dobrze, że Wim Fissette widział to na własne oczy i myślę, że ma bardzo dużo materiału do analizy, by pewne rzeczy zmienić – twierdzi rozmówca WP SportowychFaktów.Prawdziwa “bomba” w
Gwiazdy odrzucone jedna po drugiejEkspert podkreślił, że ważna była druga część pierwszego seta, w której Coco Gauff bardzo szybko odjechała Polce i z łatwością przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. – Niepokoiło to, że Iga totalnie się w tym nie odnalazła, zapanował u niej totalny chaos.
Było widać, że głowa się gotowała, chciała robić wszystko szybciej. Zamiast dostosować trochę swój tenis do tego, co zaczęła proponować Amerykanka, Iga brnęła w swoje i szukała coraz bardziej trudnych i ryzykownych rozwiązań. To jest coś, co widzieliśmy w ostatnich tygodniach, gdy rywalizowała – zauważa Dembek. Szkoleniowiec jest także zaniepokojony faktem, Świątek łatwo oddawała własne gemy przez niewymuszone błędy, co jego zdaniem wynikało z braku analizy, tego, co wydarzyło się wcześniej. – Kompletnie nie była w stanie pójść za ciosem, gdy rywalka podawała jej rękę, co udało się m.in. w rywalizacji z Naomi Osaką podczas Rolanda Garrosa – dodaje.