Iga Świątek dostała pytanie o Arynę Sabalenkę. Odpowiedź poszła w świat

Iga Świątek wyjaśniła na konferencji prasowej, co powoduje, że wraz z Aryną Sabalenką zdominowały kobiecą rywalizację w tenisie. — Myślę, że jesteśmy najbardziej regularnymi zawodniczkami — stwierdziła. Ponadto wiceliderka rankingu przyznała, że ćwierćfinał Australian Open jest dla niej wielką zagadką.

Iga Świątek z impetem wkroczyła do ćwierćfinału Australian Open, prezentując fenomenalną formę. Na drodze do tego etapu Polka pokonała kolejno Katerinę Siniakovą (6:3, 6:4), Rebeccę Sramkovą (6:0, 6:2), Emmę Raducanu (6:1, 6:0) oraz w poniedziałek Evę Lys (6:0, 6:1). Wiceliderka światowego rankingu WTA zdominowała swoje rywalki, tracąc zaledwie 11 gemów w całym turnieju. Choć dotychczasowe mecze potwierdziły jej znakomitą dyspozycję, największe wyzwania w Melbourne wciąż czekają na nią w kolejnych rundach.

Polka zdobyła 87 “bajgla”, czyli gema wygranego do 6:0, w karierze. Przez jednego z dziennikarzy została zapytana, jak to robi, że mimo ogromnej przewagi jest w stanie zachować pełną koncentrację. — Jestem świadoma, że to może się zdarzyć, więc staram się reagować wcześniej i nie czekać, aż moje myśli gdzieś uciekną, bo wygrywam zbyt łatwo — przyznała.