Iga Świątek jeszcze nie doświadczyła tego w Melbourne. Trzy i pół godziny na korcie

Iga Świątek w poniedziałek po raz pierwszy w tej edycji Australian Open zagra w sesji wieczornej. Jej mecz 1/8 finału z Niemką Evą Lys odbędzie się o godzinie 19.00 czasu lokalnego (9:00 rano w Polsce) na największym korcie kompleksu w Melbourne. Dotychczasowe mecze Świątek na Rod Laver Arena odbywały się w godzinach porannych.

Świątek, wiceliderka światowego rankingu, walczy o odzyskanie prowadzenia i zdobycie szóstego wielkoszlemowego tytułu w singlu. Jej rywalka, Eva Lys, zajmuje 128. miejsce w rankingu i jest debiutantką na tym poziomie rywalizacji. Lys zapisała się już w historii Australian Open jako pierwsza “szczęśliwa przegrana”, która dotarła do 1/8 finału od wprowadzenia drabinki z 128 zawodniczkami.

Eva Lys, urodzona w Kijowie reprezentantka Niemiec, dostała się do głównej części turnieju jako “lucky loser” po wycofaniu się Rosjanki Anny Kalinskiej. Lys dowiedziała się o swojej szansie na grę zaledwie kwadrans przed pierwszym meczem. — Leżałam na stole fizjoterapeutycznym, kiedy przybiegł ktoś z obsługi i powiedział, że gram następny mecz na Kia Arena — wspomina Lys.

Niemka ma już za sobą sześć spotkań w Melbourne i dwukrotnie musiała zmieniać rezerwacje biletów powrotnych. Lys przyznała, że tydzień w Melbourne całkowicie odmienił jej życie, a drugi tydzień może być jeszcze bardziej szalony. Jej najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie była dotychczas druga runda US Open w 2023 r.

Iga Świątek, która w Melbourne spędziła na korcie zaledwie trzy i pół godziny. — Na pewno czuję się bardziej zrelaksowana i świeża na korcie niż przez ostatnie dwa lata” — powiedziała Świątek. Polka miała już okazję zmierzyć się z Lys w 2022 r., wygrywając 6:1, 6:1 w halowym turnieju w Stuttgarcie.