Connect with us

Breaking News

Iga Świątek lepsza od Sabalenki! Polka skradła show

Published

on

Choć US Open startuje w poniedziałek 26 sierpnia, czołowi tenisiści świata mają już za sobą małą rywalizację. Chodzi o zawody w… żonglowaniu. W mediach społecznościowych US Open pojawiło się nagranie, jak gwiazdy starają się podrzucać trzema piłeczkami na raz. Wśród nich była m.in. Iga Świątek, której wychodziło to naprawdę świetnie! Gorzej z Aryną Sabalenką. Białorusinka raczej nie uczyni żonglerki swoim popisowym trikiem.

Ostatni wielkoszlemowy turniej w 2024 roku zbliża się wielkimi krokami. Iga Świątek drogę po drugi tytuł US Open, a ogólnie szósty wielkoszlemowy w karierze rozpocznie we wtorek 27 sierpnia o 18:00 czasu polskiego od starcia z Rosjanką Kamilą Rachimową, która do turnieju dostała się jako szczęśliwa przegrana z kwalifikacji (po wycofaniu się kontuzjowanej Ons Jabeur).

Sabalenka wywalczyła sobie pole position
Po porażce w półfinale turnieju w Cincinnati nasza reprezentantka nie będzie raczej główną faworytką do tytułu. To miano należy się jej pogromczyni, czyli Arynie Sabalence. Białorusinka wygrała zawody WTA 1000 w stanie Ohio bez straty seta i pokazała, że do Nowego Jorku jedzie po trzeci wielkoszlemowy tytuł w karierze, a pierwszy na US Open. Sabalenka była blisko już w zeszłym roku, ale w finale zatrzymała ją Coco Gauff.

Świątek lepsza od Sabalenki. W tym Białorusinka nie miała szans
Rywalizacja Polki z Białorusinką zawsze elektryzuje kibiców, zwłaszcza gdy grają w finale, a to w nim najwcześniej mogą się spotkać. Małe zawody miały z kolei jeszcze przed turniejem. Organizatorzy US Open nakręcili wideo z udziałem kilku czołowych tenisistów i tenisistek świata. Wśród nich były m.in. Świątek i Sabalenka, ale też choćby Jessica Pegula, Jannik Sinner czy Francis Tiafoe. Ich zadaniem było żonglowanie trzema piłeczkami (nie do tenisa) na raz.

Trzeba przyznać, że uczestnicy ogólnie radzili sobie dobrze. Klasę pokazała zwłaszcza Pegula, która raz żonglowała trzema piłkami, raz dwoma, raz jedną ręką, a raz obiema. Nie sprawiało jej to żadnego kłopotu. Problemów z wyzwaniem nie miała także Iga Świątek, sprawnie podrzucająca wszystkie piłeczki. Tego samego nie można powiedzieć o Arynie Sabalence. Po kilku sekundach Białorusinka upuściła piłeczki i roześmiała się, twierdząc, że potrzebuje więcej miejsca. Druga próba też okazała się niezbyt udana. Jak będzie na kortach Nowego Jorku, o tym się przekonamy. Jednak to starcie zdecydowanie padło łupem Polki.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKlery