Breaking News
Iga Świątek pokonana, jej pogromczyni usłyszała peany. Oto decydujący czynnik
Coco Gauff we wtorkowe popołudnie pokonała Igę Świątek, co wydarzyło się dopiero po raz drugi. Polka wygrywała z Amerykanką wcześniej aż jedenaście razy. Laura Robson wypowiedziała się ostatnio w temacie zawodniczki urodzonej w Atlancie. Jej zdaniem 20-latka ma niesamowitą odporność psychiczną i potrafi szybko podnosić się po niepowodzeniach. Wydaje się, że triumf nad Polką może pokazywać progres mentalny.
Coco Gauff wygrała we wtorkowe popołudnie 6:3, 6:4 z Igą Świątek w grupowym meczu WTA Finals i zapewniła sobie miejsce w półfinałach tego turnieju. Dla Polki oznacza to, że nie jest zależna tylko od siebie w kwestii awansu. Na pewno nie zajmie już pierwszego miejsca, może być jedynie druga. W takim przypadku trafi na Arynę Sabalenkę, więc nie będzie finału pomiędzy Polką a Białorusinką. Najgorszy scenariusz to możliwe zwycięstwo Barbory Krejcikovej nad Gauff. W takim przypadku raszynianka odpadnie, a jej rezultat starcia z Jessicą Pegulą będzie bez znaczenia. Dodajmy, że Pegula jest już pewna pożegnania się z imprezą.
Wracając do Gauff – w ostatnim czasie 20-latka przeżywała dołek formy, ale od września współpracuje z nowym trenerem Mattem Dalym. Przynosi to już teraz wymierne efekty. Laura Robson zauważyła jednak, że w tak krótkim czasie nie da się poprawić pewnych kwestii czysto tenisowo. Klucz tkwi w przygotowaniu mentalnym.- Podczas US Open była po prostu zamknięta w swojej głowie.
Widać było, że przesadnie myślała o serwisie i forhendzie. Jeśli wychodzisz na kort, czując się w ten sposób, na pewno nie będzie lepiej przed 22 tysiącami ludzi na trybunach Arthur Ashe Stadium – powiedziała była zawodniczka, a obecnie ekspert i reporterka Eurosportu. Przypomnijmy, że Gauff w tym roku broniła nowojorskiego tytułu wielkoszlemowego, ale w czwartej rundzie odpadła po porażce z Emmą Navarro w czwartej rundzie.Wróciła na kort cztery tygodnie później. Na przełomie września i października zdobyła tytuł w Pekinie. To zaimponowało Robson.