Breaking News
Iga Świątek zaskoczona po rekordowym zwycięstwie. “Gdybym wiedziała…”
Iga Świątek nie potrafiła ukryć zaskoczenia na konferencji prasowej, kiedy dowiedziała się, że jej mecz z Rosjanką Darią Kasatkiną nie miał znaczenia w kwestii awansu Polki do półfinału turnieju tenisowego WTA Finals w Rijadzie. “Gdybym wiedziała, zagrałabym tak samo” – przyznała. Świątek pokonała Kasatkinę 6:1, 6:0. Rosjanka zastąpiła kontuzjowaną Amerykankę Jessicę Pegulę. ZOBACZ TAKŻE: Hurkacz…
Iga Świątek nie potrafiła ukryć zaskoczenia na konferencji prasowej, kiedy dowiedziała się, że jej mecz z Rosjanką Darią Kasatkiną nie miał znaczenia w kwestii awansu Polki do półfinału turnieju tenisowego WTA Finals w Rijadzie. “Gdybym wiedziała, zagrałabym tak samo” – przyznała.
Świątek pokonała Kasatkinę 6:1, 6:0. Rosjanka zastąpiła kontuzjowaną Amerykankę Jessicę Pegulę.
ZOBACZ TAKŻE: Hurkacz podsumował sezon! Mocna zapowiedź Polaka
“Gdybym wiedziała, że ten mecz nie ma znaczenia w kwestii awansu, moje nastawienie byłoby takie same. Jestem profesjonalistką i wychodząc na kort chcę wygrać każdy mecz. Czasami pod presją gra się lepiej, a innym razem bez presji gram swobodniej. To była dla mnie normalna sytuacja. Chciałam wygrać, nie zważając na sytuację w grupie” – przyznała wiceliderka światowego rankingu.
Mecz zakończył się po 51 minutach, co jest rekordem na turnieju WTA Finals.
“A widzicie! Jednak ten mecz miał znaczenie”- rzuciła ze śmiechem Polka do dziennikarzy podczas konferencji prasowej.
Losy awansu Polki rozstrzygną się w drugim meczu grupy. Jeśli Amerykanka Coco Gauff pokona Czeszkę Barborę Krejcikovą to z bilansem 3-0 zajmie pierwsze miejsce, a Świątek (2-1) będzie druga w tabeli Grupy Pomarańczowej i w półfinale zagra z liderką listy WTA Białorusinką Aryną Sabalenką.