CELEBRITY
Iga Świątek zdetronizowana. Niewiarygodna zamiana miejsc
Iga Świątek od wielu miesięcy przewodzi światowym listom. Z krótką przerwą, podczas której liderką WTA była Aryna Sabalenka, to właśnie Polka dzierży miano najlepszej tenisistki na świecie. W jednym zestawieniu nie jest jednak numerem jeden. Chodzi o zarobki. Liczne sukcesy nie wystarczyły jej do tego, aby w prestiżowym zestawieniu “Forbesa” uplasować się na pierwszej pozycji.
Kibice z Italii uformowali z samych siebie włoską flagę i śpiewali dla Jasmine Paolini nawet gdy Iga Świątek wygrywała z nią już 6:2, 4:0. Brawa dla nich, zachowywali się pięknie! Ale bardziej zapamiętamy głos neutralnego kibica z Francji, który już po pierwszej akcji finału Roland Garros podsumował wszystko to, co Świątek robi w Paryżu. Po zwycięstwie nad Paolini 6:2, 6:1 Iga zdobyła mistrzostwo French Open trzeci raz z rzędu i czwarty raz w karierze!” – takimi słowami dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak opisywał czerwcowy triumf Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa.
Oto zestawienie. Świątek nie jest numerem jeden na świecie
Pomimo licznych sukcesów okazuje się, że Polka nie jest najlepiej zarabiającą tenisistką na świecie. Według wyliczeń renomowanego magazynu “Forbes” Świątek spadła na drugie miejsce wśród pań. O ile w poprzednim zestawieniu wygrała – zarobiła wówczas ponad 22 miliony dolarów, z czego 14 milionów z innych aktywności niż tych związanych z grą na korcie, o tyle teraz musiała uznać wyższość rywalki.