Breaking News
Iga Świątek została “ukarana”. Przecież to aż nie mieści się głowie…
Iga Świątek apelowała o zmiany w regulaminie WTA. Regulaminie, który doprowadza do utraty punktów przez Polkę w kuriozalnych okolicznościach. Iga traci pozycję numer jeden, którą zostaje Aryna Sabalenka. Białorusinka zasłużyła na prowadzenie, ale okoliczności zmiany są wyjątkowo kontrowersyjne.
Stało się – Iga Świątek nie jest już liderką kobiecego tenisa. Sama informacja nie jest zaskakująca, bo już kilka dni temu przedstawiano analizy, z których wynikało, że Aryna Sabalenka ponownie wyprzedzi Polkę w rankingu. Zaskakuje jednak termin zmiany na szczycie zestawienia.
Ranking WTA aktualizowany jest zwykle co tydzień. Pierwotnie wydawało się, że Sabalenka obejmie prowadzenie w poniedziałek 28 października. Wtedy to bowiem obie tenisistki miały mieć odjęte punkty za zeszłoroczny turniej WTA Finals, w którym Polka zaszła dalej – wygrała zawody, w półfinale pokonując właśnie Białorusinkę.
Skąd ta zmiana w rankingu?
Niespodziewanie w poniedziałek 21 października doszło do takiej aktualizacji punktów, na podstawie której Świątek już teraz spadła na drugą pozycję za Sabalenkę. Różnica między nimi wynosi 41 punktów. W poprzednim tygodniu była na korzyść Polki w postaci 69 “oczek”. Skąd ta zmiana?
“Prawdopodobnie wynika to z faktu, że obu wstawiono obligatoryjne 0 pkt za najgorszy liczący się rezultat. W przypadku Igi było to 120 pkt za WTA 1000 w Miami, a u Aryny – 10 za WTA 1000 w Dubaju” – wskazuje profil “Z kortu” na Twitterze, który najlepiej w Polsce odnajduje się w tematyce analizy regulaminu WTA i ATP.
Zapytaliśmy o to zamieszanie organizację WTA, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Najprawdopodobniej najnowsza zmiana w rankingu Organizacji Kobiecego Tenisa ma związek ze specyfiką tworzenia zestawienia WTA oraz liczbą rozegranych turniejów rangi WTA 500 przez obie tenisistki w tym sezonie.
Do rankingu WTA liczy się 19 startów z danego sezonu: cztery wielkoszlemowe, sześć rangi WTA 1000 łączonych z męskimi zawodami, jeden niełączony turniej (np. Wuhan) oraz siedem najlepszych startów z pozostałych imprez. Do tego także występ w WTA Finals.