Breaking News
Iga Świątek zyskała zastrzyk „pozytywności” dzięki serialowi „Ted Lasso” i wywołała zachwyt Jasona Sudeikisa na US Open
Iga Świątek, aktualna numer 1 na świecie i pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema, czerpie inspirację z popularnego serialu telewizyjnego „Ted Lasso” podczas swojego występu na US Open. Polska gwiazda, która od dłuższego czasu jest zagorzałą fanką serialu, niedawno otrzymała niespodziewany zastrzyk pozytywnej energii, gdy aktor Jason Sudeikis, gwiazda i producent wykonawczy serialu, został zauważony na stadionie Arthur Ashe podczas jej meczu czwartej rundy.
Ekscytacja Świątek była widoczna po jej przekonującej wygranej 6-4, 6-1 nad Liudmiłą Samsonową, która zapewniła jej awans do ćwierćfinałów US Open. Podczas wywiadu na korcie po meczu Rennae Stubbs wspomniała, że Sudeikis był obecny na stadionie. Świątek, która starała się utrzymać koncentrację i unikać rozproszeń, ujawniła, że dostrzegła Sudeikisa na ekranach stadionu, kiedy spojrzała na sędzię główną.
„Starałam się unikać patrzenia na ekrany, ale zobaczyłam go dzisiaj, kiedy patrzyłam na sędzię główną. Widziałam go (na ekranach) za nią,” przyznała Świątek. Jej odniesienie do Sudeikisa i „Ted Lasso” podczas wywiadu było ukłonem w stronę przesłania serialu o pozytywności i wytrwałości, które Świątek wyraźnie przyjęła.
Obecność Sudeikisa na US Open mogła być dla Świątek prawdziwym szczęściem, zwłaszcza że turniej ten ma dla niej szczególne znaczenie. To tutaj zdobyła swoje jedyne jak dotąd trofeum Wielkiego Szlema na twardych kortach w 2022 roku. W tym roku prezentuje się znakomicie, pokonując Kamilię Rakhimovą, Enę Shibaharę oraz rozstawioną z numerem 25 Anastazję Pawliuczenkową. Po zwycięstwie nad Samsonową Świątek nie straciła jeszcze seta w turnieju, co podkreśla jej dominującą formę.