NFL
Nie pozwolili jej mówić. Reakcja Igi Świątek rozłożyła na łopatki
Były radosne okrzyki, było “sto lat” dla Igi Świątek. Kibice cieszyli się z polską zawodniczką po tym, jak w pierwszej rundzie Rolanda Garrosa pokonała Cristinę Bucsę 6:4, 6:0. Raszynianka musiała trochę poczekać, zanim doszła do głosu
Działo się po spotkaniu Iga Świątek – Cristina Bucsa w ramach I rundy gry pojedynczej Rolanda Garrosa. Kibice cieszyli się z triumfu Polki, a także celebrowali jej urodziny. Byli na tyle głośno, że zawodniczka musiała trochę poczekać z rozpoczęciem pomeczowej rozmowy.
– Dziękuję. Dziękuję bardzo! – powiedziała po chwili, zaznaczając jednocześnie, że urodziny ma dopiero jutro (31 maja). – Gdzie prezenty? – dopytywała, rozkładając wymownie ręce. Oczywiście chwilę po wypowiedzeniu tych słów szczerze się uśmiechnęła.
Reporter Eurosportu dopytywał Świątek, czy ma jakieś plany związane z urodzinami. Polska tenisistka w odpowiedzi wyraźnie dała do zrozumienia, że obecnie skupia się wyłącznie na French Open.
– Raczej na spokojnie. Poczekam na jakieś fajne prezenty i pocieszę się nimi. Podzwonię może trochę do znajomych w Polsce, ale moim priorytetem jest turniej – mówiła Iga.